Dosadny komentarz trenera Arged BM Stali. Milicić mówił o chaosie i błędach

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Igor Milicić
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Igor Milicić

- Graliśmy chaotycznie, źle rozmieszczaliśmy się na parkiecie, popełnialiśmy głupie faule - Igor Milicić dosadnie komentował postawę swojego zespołu po środowym meczu o Superpuchar.

Enea Zastal BC Zielona Góra pokonał Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 84:69 i sięgnął w Wałbrzychu po Suzuki Superpuchar. Zwycięzcy ubiegłego Pucharu Polski pokonali aktualnych mistrzów Energa Basket Ligi, doszło także do małego rewanżu za porażkę w ostatnich Finałach.

Drużyna Olivera Vidina triumfowała różnicą aż 15 punktów, a sama czwarta kwarta zakończyła się rezultatem 25:15. - Wynik nie odzwierciedla tego, co działo się na boisku - zaczął jednak konferencję prasową trener Arged BM Stali Ostrów WielkopolskiIgor Milicić. - Gratulacje dla zwycięzców. Trzeba przyznać, że Zastal był w tym meczu od nas lepszy. My nie potrafiliśmy wyegzekwować tego, czego chcieliśmy w ataku. Było w naszych poczynaniach za dużo chaosu - komentował szkoleniowiec obrońców tytułu.

Jeszcze w trzeciej odsłonie "Stalówka" doprowadziła do wyniku 53:56 po tym, jak Trey Drechsel trafił za trzy, a dwa rzuty wolne wykorzystał James Florence, ale ostrowianie nie poszli za ciosem. Zastal chwilę później prowadził już 73:57. Zespół z Zielonej Góry zaliczył zryw 17-4. - Były moment, kiedy mogliśmy przejąć ten mecz, ale popełniliśmy wtedy parę start, a w obronie daliśmy rywalom zbyt wiele sytuacji, wysyłając ich na linię rzutów wolnych bez konkretnego powodu. Popełnialiśmy głupie faule - wspominał Igor Milicić.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: polska mistrzyni i 110 kg ciężaru. Jest moc!

Arged BM Stal popełniła w środę aż 17 strat, trafiła tylko 13 na 26 wolnych i miała w sumie zaledwie 12 drużynowych asyst. - Statystyki kłamią. Nie są odzwierciedleniem tego meczu. Musimy wrócić do naszej hali i znów wejść w trening. Jak widać, to co robiliśmy dotychczas, nie było wystarczające. Musimy się wznieść na wyższy level - skwitował trener ostrowian.

Dla porównania, Enea Zastal BC zgubił tylko osiem piłek. Co się stało ze Stalą? - Straty wynikały ze złego specingu (ustawienia na parkiecie przyp. red) - tłumaczył Milicić. - Zespół z Zielonej Góry grał ponadto agresywnie i do nich doprowadzał. Jeżeli nie będziemy egzekwować naszych założeń, wyniki innych meczów będą takie same - dodawał Chorwat, posiadający także polskie obywatelstwo.

Enea Zastal BC Zielona Góra w swoim pierwszym meczu ligowym zmierzy się 5 września z WKS Śląskiem Wrocław. Arged BM Stal rozpocznie sezon trochę później, bo 12 września - zainauguruje go także starciem z wrocławskim zespołem.

Czytaj także: PLK ustala zasady na... dzień przed startem sezonu! Chodzi o szczepienia
Nowy trener, nowy skład, stary Zastal! Pierwsze trofeum rozdane

Komentarze (4)
avatar
Tańczący z łopatą
2.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Machlojami się udało. Spróbujcie teraz być rzeczywiście najlepszym w sprawiedliwych warunkach. 
avatar
rocky1
2.09.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wierze w Milicica i obrone tytulu Mistrza Polski