Gorąca końcówka. Znakomity pojedynek filigranowych generałów

Twarde Pierniki Toruń z kolejną wygraną w Energa Basket Lidze. Tym razem podopieczni Ivicy Skelina ograli we własnej hali PGE Spójnię Stargard 85:77, mimo że w końcówce zrobili dużo, żeby to goście mogli cieszyć się z triumfu.

Krzysztof Kaczmarczyk
Krzysztof Kaczmarczyk
Maurice Watson Materiały prasowe / Fot. Róża Koźlikowska / Na zdjęciu: Maurice Watson
Dwie minuty przed końcem meczu Twarde Pierniki prowadziły różnicą 12 "oczek" i wydawało się, że mają wszystko pod pełną kontrolą. Rywale rzucili się jednak w pogoń.

Agresywną defensywą wymusili serię błędów torunian, dwie ważne "trójki" trafił Erick Neal, kolejną dołożył Jacobi Boykins i pół minuty przed końcem było już tylko 80:77 dla torunian.

Gospodarze zdołali się jednak wybronić, a najważniejszą akcję spotkania "z faulem" wykończył James Eads. Po tym sukcesie Twarde Pierniki mają bilans 4 zwycięstw przy zaledwie jednej porażce.

ZOBACZ WIDEO: To jedna z najpiękniejszych WAGs świata. Tym wideo podbija internet

Ozdobą meczu były popisy dwóch filigranowych rozgrywających z USA. Maurice Watson uzbierał 22 punkty, 12 asyst i 7 zbiórek. Neal z kolei był jeszcze bliżej triple-double, bo w jego linijce statystycznej znalazło się 17 "oczek", 10 asyst i 9 zbiórek.

Warto tutaj jednak odnotować, że Neal "przespał" nieco dużą część drugiej połowy. Właśnie wtedy Twarde Pierniki budowały swoją przewagę. Watson grał swoje, swoją dużą cegiełkę dołożył też skuteczny Aaron Cel (16 punktów i 7/10 z gry).

Rekordowo torunianie prowadzili już nawet 66:48. Spójnia obudziła się zbyt późno. Wyższa, agresywniejsza defensywa przyniosła efekty, ale rywale byli za daleko. Szalona końcówka tym razem podopiecznym Marka Łukomskiego triumfy nie zapewniła.

- To bardzo ważne wygrywać u siebie. Dzisiaj graliśmy bardzo dobrze poza ostatnimi dwoma, trzema minutami, gdzie niestety troszkę się rozluźniliśmy. Uważam, że zrobiliśmy krok do przodu porównując mecz z zeszłego tygodnia - podsumował wszystko Cel.

Twarde Pierniki Toruń - PGE Spójnia Stargard 85:77 (22:11, 18:22, 28:18, 17:26)

Twarde Pierniki: Maurice Watson 22 (12 as), Aaron Cel 16, James Eads 13, Jahenns Manigat 11, Trevor Thompson 8, Michał Kołodziej 5, Szymon Janczak 4, Bartosz Diduszko 3, Michał Samsonowicz 3.

Spójnia: Eric Neal 17 (10 as), Jacobi Boykins 14, Kacper Młynarski 12, Justin Gray 11, Daniel Szymkiewicz 10, Jonas Zohore 9, Tomasz Śnieg 2, Jake O'Brien 2, Piotr Niedźwiedzki 0, Szymon Szmit 0.

Energa Basket Liga 2021/2022

# Drużyna M Z P + - Pkt
1 Icon Sea Czarni Słupsk 30 23 7 2513 2362 53
2 Anwil Włocławek 30 22 8 2554 2359 52
3 Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski 30 22 8 2793 2433 52
4 Enea Stelmet Zastal Zielona Góra 30 21 9 2642 2387 51
5 WKS Śląsk Wrocław 30 19 11 2553 2383 49
6 Legia Warszawa 30 17 13 2505 2446 47
7 Arriva Polski Cukier Toruń 30 17 13 2508 2500 47
8 King Szczecin 30 15 15 2504 2502 45
9 Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz 30 15 15 2497 2474 45
10 Trefl Sopot 30 15 15 2443 2461 45
11 PGE Spójnia Stargard 30 11 19 2379 2560 41
12 Polski Cukier Start Lublin 30 11 19 2293 2455 41
13 Krajowa Grupa Spożywcza Arka Gdynia 30 11 19 2300 2499 41
14 MKS Dąbrowa Górnicza 30 10 20 2482 2636 40
15 Tauron GTK Gliwice 30 6 24 2271 2587 36
16 HydroTruck Radom 30 5 25 2348 2541 35

Zobacz także:
Wiadomo co z Mantzarisem w Stali! Potwierdził to Igor Milicić
"Byłem zaskoczony". Trener ujawnił kulisy odejścia z polskiej kadry

Który z tych zawodników jest lepszy?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×