Żan Tabak zwolniony!

WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Żan Tabak
WP SportoweFakty / Karolina Bąkowicz / Na zdjęciu: Żan Tabak

Sensacyjne wieści! Twórca ostatnich sukcesów Enea Zastalu BC Zielona Góra, Żan Tabak, nie jest już trenerem San Pablo Burgos. Chorwat miał bardzo słabe wyniki w Hiszpanii.

W tym artykule dowiesz się o:

"Żan Tabak nie jest już trenerem naszego zespołu. Chcemy mu podziękować za profesjonalizm, jaki pokazał od jego przybycia do zespołu latem i za jego ludzkie cechy podczas tych miesięcy pracy w klubie" - taką wiadomość - za pomocą komunikatu na stronie internetowej - przekazali przedstawiciele San Pablo Burgos.

To kolejna, nieudana przygoda Żana Tabaka w roli trenera na hiszpańskiej ziemi. Wcześniej miał epizody bez większych sukcesów w zespołach Caja Laboral, Fuenlabrada czy Sevilla.

Do San Pablo Burgos szedł z nadzieją, że przełamie hiszpańską klątwę. Marzył o pracy w kraju, w którym na co dzień mieszka wraz z rodziną. W Burgos mu jednak nie wyszło. Zespół grał poniżej oczekiwań, notował słabe wyniki, a gwoździem do zwolnienia Tabaka okazała się porażka na wyjeździe z Unicaja Malaga (78:89).

W tym momencie zespół z bilansem 3:7 zajmuje dopiero 14. miejsce w ACB! Lepiej Hiszpanie radzą sobie w Basketball Champions League, tam po trzech meczach są na I miejscu w grupie H. Klub jest w trakcie poszukiwań następcy Tabaka, w najbliższym meczu zespół poprowadzą jego asystenci.

"Asystenci Félix Alonso i Fran Hernández poprowadzą zespół San Pablo Burgos w meczu z EWE Baskets Oldenburg w Lidze Mistrzów, który zostanie rozegrany w najbliższą środę w Niemczech" - informuje oficjalna strona internetowa klubu.

Chorwat jest świetnie znany polskim kibicom. W 2012 roku przez kilka miesięcy pracował w Treflu Sopot (zdobył Superpuchar Polski), z którego przeniósł się do Caja Laboral. Siedem lat później ponownie został trenerem w Polsce, tym razem w Enea Zastalu BC. I tam przez dwa sezony osiągnął znakomite wyniki. To były jego najlepsze lata pracy w roli pierwszego trenera.

Wymagający Chorwat, prowadzący zespół twardą ręką sprawił, że klub wrócił do wygrywania i zdobywania tytułów (mistrzostwo, srebro, Superpuchar, Puchar Polski i awans do fazy play-off VTB). Za jego czasów udało się też wypromować wielu zawodników (Lundberg trafił do CSKA, Ponitka do Parmy Perm).

Latem Chorwat nie narzekał na brak ofert. Jego telefon był rozgrzany do czerwoności. W pewnym momencie wydawało się, że Tabak poprowadzi zespół Uniksu Kazań (Zastal grał z nim w ćwierćfinale VTB), ale Rosjanie ostatecznie zdecydowali się na Velimira Perasovicia.

Warto dodać, że Tabak, gdy żegnał się z dziennikarzami i kibicami, zapowiedział, że kiedyś jeszcze wróci do Polski. Czy to może się stać już po zaledwie kilku miesiącach? Mało realne, ale nie można wykluczyć takiego scenariusza.

- Moja decyzja o odejściu nie była spowodowana kwestiami koszykarskimi, lecz sprawami prywatnymi. Były to dla mnie trudne dwa lata pod tym względem. Kocham Polskę i tutejszą koszykówkę. Podobało mi się przez dwa lata w Zielonej Górze i uważam, że w taki, czy inny sposób, kiedyś wrócę do Polski - zaznaczył Żan Tabak.

CZYTAJ TAKŻE:
Krzysztof Szubarga: Kariera jak pstryknięcie palcem. Żałuję tylko jednego
Prezes lidera PLK nie ukrywa: Nadal szukamy pieniędzy [WYWIAD]
"Jesteśmy ligowym średniakiem". Mają kasę, a nie ma wzmocnień. Dlaczego?!
Najmłodszy trener w lidze mówi wprost: Nie ma głupich pytań

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Marcin Najman nie przestaje zadziwiać! Zobacz, co tym razem

Komentarze (9)
avatar
DragonEnterQt
18.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Tańczący z łopatą: jak tam ratlerku, znowu szczekasz, bo nie dostałeś kiełbaski? 
avatar
prawus
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Myslę ze tu nie chodzi o jakaś maestrie , a zgranie i zrozumienie się i jeden cel tak trenera jak i zawodników . W Zielonej Górze to wszystko było kompatybilne , ale nikt nie jest w stanie prze Czytaj całość
avatar
Tańczący z łopatą
16.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ciekawe czy idealny tutaj użytkownik prawus pokaże swojemu synowi, z którym chodzi na piękną Motoarenę jak wypowiadają się jego toruńscy sąsiedzi o innych. Czy znów hipokryta przemilczy i tylko Czytaj całość
avatar
WOP
15.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Widocznie sprawdza się w średnich ligach. Nawet w VTB naprawdę sobie radził. Porównując budżet do wyników to relatywnie wypadaliśmy naprawdę nieźle. Bierzmy go za OV! 
avatar
człowiek ze szlaki
15.11.2021
Zgłoś do moderacji
0
3
Odpowiedz
Nie został nawet mistrzem rundy zasadniczej??? Taki międzynarodowy fachowiec???