Jure Zdovc (trener Słowenii): Wygraliśmy z trzech powodów. Po pierwsze wydaje mi się, że chcieliśmy bardziej wygrać, niż przeciwnicy. Po drugie Serbia była zmęczona meczem z Hiszpanią i to było widać od samego początku. Po trzecie, naprawdę bardzo pomogli nam kibice. Atmosfera w Warszawie jest prawie taka sama, jakbyśmy grali w domu. Teraz jednak zapominamy o tym zwycięstwie. Jutro czeka nas mecz z Hiszpania i spodziewamy się trudnego spotkania.
Dusan Ivković (trener Serbii): Słowenia była tego dnia po prostu lepsza, a my nie byliśmy dobrze przygotowani do tego spotkania. Przyznaje się bez bicia. Na pewno po części naszym problemem był wiek, bo brakowało nam doświadczenia w kluczowych momentach. Kiedy Słoweńcy spokojnie rozgrywali piłkę, u nas górę brały emocje. Na koniec chciałbym powiedzieć, że Słowenia to bardzo dobry zespół i na pewno zajdą daleko w tym turnieju.
Erazem Lorbek (Słowenia): Nie był to łatwy mecz, mimo że wynik i przebieg spotkania na to wskazuje. Serbia to bardzo dobra drużyna i grało się przeciwko nim bardzo ciężko. Górowaliśmy kondycyjnie nad Serbami. To jest chyba jednak efekt ich wczorajszego pojedynku z Hiszpanią, w który włożyli bardzo dużo sił.
Novica Velicković (Serbia): Słowenia zagrała zdecydowanie lepiej od nas. Po wygranej z Hiszpanią brakowało nam dzisiaj sił. Włożyliśmy w tamto spotkanie bardzo dużo sił i to przełożyło się na dzisiejszy pojedynek. Mistrzostwa są tak skonstruowane, że gra się mecz za meczem i nic na to nie poradzimy. Mam nadzieję, że do jutra się wykurujemy i będziemy gotowi na spotkanie z Wielką Brytanią, bo musimy to wygrać.