Szukała go cała Polska. W domu jego 59-letniej partnerki dokonano makabrycznego odkrycia

23-letni koszykarz Marcel K. odnalazł się, ale nie chce wracać do domu. Młody sportowiec stracił głowę dla... 59-letniej szamanki. To nie koniec wstrząsającej historii, bo jej ciąg dalszy mrozi krew w żyłach.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Marcel K Materiały prasowe / Na zdjęciu: Marcel K.
W grudniu ubiegłego roku rodzina straciła kontakt z Marcelem K. Sprawa została nagłośniona w mediach i wiele osób zaangażowało się w poszukiwania 23-letniego koszykarza, który w przeszłości grał w Asseco Arce Gdynia. Na szczęście młody mężczyzna się odnalazł.

Sprawa jednak jeszcze nie ma szczęśliwego zakończenia, o czym informuje "Super Express". Marcel wciąż nie wrócił do rodziny. Mieszka w Sterdyni, w domu 59-letniej szamanki, która w internecie ogłaszała się, że jest uzdrowicielką.

23-latek zakochał się w kobiecie. Niewiele się zmieniło nawet po makabrycznym odkryciu w domu kobiety. Okazało się, że od ponad roku w jej domu są... zwłoki.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: ten to ma życie! Majdan pochwalił się zdjęciami z Tajlandii

Beata M. przez tak długi czas ukrywała ciało swojej mamy. Zwłoki przechowywała w pokoju, który był zastawiony szafą. W tym czasie bez przerwy pobierała emeryturę Marianny M.

Policja dokonała makabrycznego odkrycia, gdy przyszła do domu 59-latki po Marcela K. Obecnie prowadzone jest śledztwo w tej sprawie. Bliscy z kolei apelują do byłego koszykarza, aby wrócił do domu.

- Ta kobieta opętała go do tego stopnia, że chłopak stracił rozum. Wróc do nas, kochamy cię i czekamy - mówi ojciec Arkadiusz K.

Co ciekawe, nawet wspomniana szamanka kazała Marcelowi się wynosić. 23-latek jednak wciąż mieszka w jej domu w Sterdyni.

Trener skradł show i dał zagadkę. Wiemy, o jaki transfer chodzi! >>

Gwiazdor Lakers znów na szczycie. Chodzi o sprzedaż koszulek meczowych >>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×