Bulls mają problem z czołówką NBA. Oto kolejny dowód

Chicago Bulls wiedzie się w tym sezonie bardzo dobrze, są aktualnie na trzecim miejscu w Konferencji Wschodniej. Problemy zaczynają się, kiedy przychodzi im rywalizować z czołowymi drużynami.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Deandre Ayton (z lewej) i DeMar DeRozan Getty Images / Stacy Revere / Na zdjęciu: Deandre Ayton (z lewej) i DeMar DeRozan
Bulls w poniedziałek nie dali rady Phoenix Suns. Próbowali odrabiać straty, w czwartej kwarcie byli zdecydowanie lepsi (41:25), ale cały mecz zakończył się wynikiem 127:124 na korzyść finalistów ubiegłego sezonu.

Drużyna z Chicago jest aktualnie na trzecim miejscu w Konferencji Wschodniej, ma bilans 33-21, ale jeśli przyjrzymy się ich spotkaniom z czołowymi drużynami NBA, nie jest już tak dobrze.

Jak wyliczył dziennikarz NBC, K.C. Johnson, Bulls w meczach przeciwko siódemce najlepszych zespołów w lidze legitymują się bilans 1-11.

ZOBACZ WIDEO: Jego zjazd robi ogromne wrażenie. Zareagował znany aktor

Tym razem nie udało im się zatrzymać lidera Suns. Devin Booker rzucił 38 punktów. Chris Paul miał 19 "oczek oraz 11 asyst, a drużyna z Arizony odniosła 43. zwycięstwo w sezonie 2021/2022.

- Nie możesz popełniać błędów przeciwko najlepszym zespołem w lidze. Po prostu nie możesz. Zapłacisz za to w każdym spotkaniu - mówił podczas rozmowy z mediami DeMar DeRozan, który trafił 16 na 27 oddanych rzutów z pola i zdobył 36 punktów. Zach LaVine miał problemy z plecami, ale wrócił po dwóch meczach przerwy i w poniedziałek zapisał przy swoim nazwisku 32 "oczka", sześć zbiórek oraz osiem asyst. To nie wystarczyło.

Kto zatrzyma Golden State Warriors? Nie udało się to drużynie Oklahoma City Thunder. Drużyna z San Francisco triumfowała na ich parkiecie 110:98 i odniosła już dziewiąty z rzędu, a 41. triumf w tym sezonie.

Klay Thompson w swoim dwunastym meczu po powrocie, rzucił 21 punktów. - Wspaniale mieć go z powrotem. Świetnie wygląda na parkiecie. Dobrze się porusza. To duża przyjemność móc desygnować go do gry - mówił o Thompsonie trener Steve Kerr. Stephen Curry uzbierał przeciwko Thunder 18 "oczek", dziewięć zbiórek i 10 asyst.

Wyniki:

Charlotte Hornets - Toronto Raptors 101:116 (21:35, 20:21, 34:24, 26:36)
(Bridges 25, Rozier 20, Oubre Jr. 17 - Siakam 24, Trent Jr. 24, Anunoby 20, VanVleet 20)

Washington Wizards - Miami Heat 100:121 (24:39, 29:21, 17:31, 30:30)
(Kispert 20, Holiday 14, Harrell 13 - Adebayo 21, Butler 19, Vincent 16)

Chicago Bulls - Phoenix Suns 124:127 (29:36, 20:31, 34:35, 41:25)
(DeRozan 38, LaVine 32, White 13, Vucevic 13 - Booker 38, Paul 19, McGee 16)

Oklahoma City Thunder - Golden State Warriors 98:110 (23:20, 23:36, 26:29, 26:25)
(Dort 26, Bazley 20, Giddey 16 - Thompson 21, Curry 18, Kuminga 16)

Utah Jazz - New York Knicks 113:104 (28:28, 31:29, 23:29, 31:18)
(Mitchell 32, Bogdanović 20, Conley 18 - Randle 30, Barrett 23, Robinson 19)

Czytaj także: Aleksander Dziewa: Bałem się Urlepa. Jego magia nadal działa! [WYWIAD]
Marković, Richard - znani zawodnicy znów zachwycili w Polsce. Trefl osłabł na finiszu

Czy Bulls dotrą w tym sezonie do Finałów NBA?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×