W czwartek ok. godz. 4:00 Władimir Putin wydał rozkaz, aby wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę. Aktualnie na jej terenie trwa wojna, a cały świat jednoczy się z Ukraińcami.
Pomimo wydarzeń w swoim kraju, reprezentacja Ukrainy w koszykówce musiała rozegrać w czwartek mecz w ramach eliminacji do mistrzostw świata.
Spotkanie odbyło się Cordobie, gdzie lepsi od nich okazali się Hiszpanie (88:74). O samym meczu, jak i wyniku mało kto jednak mówił. Głośniej jest o gestach czy fantastycznym zachowaniu gospodarzy.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: syn gwiazdy NBA skradł show!
Ukraińcy dostali ogromne wsparcie z trybun, ale także od samych rywali. Po meczu żegnała ich owacja na stojąco od wypełnionej niemal po brzegi hali Palacio Municipal de Deportes Vista Alegre. Wśród nich obecny był m.in. prezydent hiszpańskiej federacji i koszykarska legenda Jorge Garbajosa.
Również sami zawodnicy reprezentacji Hiszpanii z wielkim uznaniem dziękowali rywalom za walkę. Ci opuszczali parkiet ze łzami w oczach dziękując za okazany szacunek.
W tym samym meczu Artem Pustovyi wyszedł na boisko, mając na policzku napisane hasło "No war".
- Nie byłem w stanie skupić się na meczu. Moje myśli były na Ukrainie - cytuje zawodnika "Marca". - Putin musi przestać robić to gów** w naszym kraju. On jest szalony. Nasz świat nie może milczeć o tym, co się dzieje na Ukrainie. Potem może zrobić to samo w innych krajach.
Humanity
— Alex Tarasanski (@tarashalex) February 25, 2022
The National Team of Ukraine receives a standing ovation in Spain after their @FIBAWC Qualifiers game pic.twitter.com/oWgJwzmhdO
Zobacz także:
O tym geście jest głośno. Zanim zaczął się mecz, ukraiński sędzia pokazał kartkę
Gest solidarności z Ukrainą w NBA. "Naszą siłą jest jedność!"