"Sportowy dramat", "Blisko dna europejskiego basketu". Mocne słowa po porażce Polaków!

Materiały prasowe / Wojciech Figurski/400mm.pl / Mecz Estonia - Polska
Materiały prasowe / Wojciech Figurski/400mm.pl / Mecz Estonia - Polska

Gorąco zrobiło się po kolejnej przegranej polskich koszykarzy w eliminacjach do mistrzostw świata. W piątek podopieczni Igora Milicicia przegrali w Tallinie z Estonią 71:75.

W tym artykule dowiesz się o:

Zła pierwsza połowa, 14 punktów straty w połowie trzeciej kwarty i szalona pogoń. Przy stanie 71:71 Estończycy trafili najważniejszy rzut w meczu na 6,8 sekundy przed końcem.

Polacy mieli swoją szansę. Niestety "trójka" na wygraną Jakuba Garbacza nie doszła celu. Biało-Czerwoni pozostali bez wygranej w eliminacjach do mistrzostw świata.

Szanse na wyjazd na koszykarski mundial są już tylko matematyczno-iluzoryczne.

"Sportowy dramat" - pisze dziennikarz WP SportoweFakty Karol Wasiek.

"Osiem miesięcy temu o dwa zwycięstwa od igrzysk, dziś blisko dna europejskiego basketu" - dodał Łukasz Cegliński ze sport.pl.

"Porażka z 49. zespołem światowego rankingu spycha nas w koszykarski niebyt" - pisze Media Manager GTK Gliwice Tomasz Mucha.

"Zaraz będziemy w trzeciej lidze" - zauważył Jakub Wojczyński z Przeglądu Sportowego.

"Szkoda bo wszyscy rywale mają po 2 zwycięstwa i nie będzie kogo wyprzedzić. Spadamy" - pisze komentator Polsat Sport Adam Romański.

"Trudno się z tym pogodzić, ale daleko nam choćby do europejskich średniaków" - ocenia Rafał Darżynkiewicz z TVP Sport.

"Trzeci mecz Milicicia = zero postępu" - dodał jego redakcyjny kolega Jakub Kłyszejko.

Zobacz także:
Było źle, jest dramatycznie. Horror bez happy-endu
Milicić skomentował porażkę w Estonii. Wskazał dwa główne powody

ZOBACZ WIDEO: To się nazywa gest! Gwiazda sportu pochwaliła się luksusowym prezentem

Źródło artykułu: