Spacer czy wspinaczka? Śląsk Wrocław - SPEC Polonia Warszawa

Ostatnie spotkanie w rundzie zasadniczej we własnej hali rozegrają w piątek koszykarze Śląska Wrocław. Rywal, z pozoru, najłatwiejszy z możliwych - ostatnia w tabeli SPEC Polonia Warszawa.

Grzegorz Grajdura
Grzegorz Grajdura

Odkąd na ławce trenerskiej we Wrocławiu pojawił się Rimas Kurtinaitis, prowadzoną przez niego drużynę poza szybkim atakiem cechują bardzo duże wahania formy. Po wygranych na własnym parkiecie z Prokomem, Anwilem czy Kotwicą, w środę Śląsk znów ośmieszył się w spotkaniu wyjazdowym, przegrywając w Wałbrzychu z Górnikiem 65:79. Niepokój kibiców na Dolnym Śląsku budzi przede wszystkim skuteczność ich ulubieńców. W ostatnich 3 spotkaniach wyjazdowych koszykarze z Wrocławia zdobywali odpowiednio 65, 64 i 65 punktów. A ponieważ dwa ostatnie spotkania rundy zasadniczej to dalekie wyjazdy do Słupska i Starogardu Gdańskiego, w Świeciu i Ostrowie Wielkopolskim na poważnie myślą o strąceniu Śląska z 4. miejsca w tabeli.

Piątkowy pojedynek z Polonią powinien być formalnością dla gospodarzy, ale zawodnicy z Warszawy po 2-tygodniowym odpoczynku mogą być jeszcze groźniejsi, niż 23 lutego w Słupsku. Porażka 66:67 to efekt celnej "trójki" Cesnauskisa w ostatnich sekundach. Gra stołecznej drużyny oparta jest na zawodnikach z USA, wspieranych przez doświadczonego Krzysztofa Szubargę (10,3 punktu i 4,2 asysty na mecz). Najgroźniejszym z nich wydaje się Norman Richardson (15,8 pkt, 4,2 zb i 3,5 as), choć on akurat zawiódł w meczu z Czarnymi, zdobywając tylko 6 "oczek". Pod koszem rządzi Paul Miller (11,2 pkt, 6,3 zb), na skrzydle David Lucas (14,9 pkt, 6 zb), a rozgrywaniem od niedawna zajmuje się również Greg Harrington (10,2 pkt, 3,3 as), który wystąpił już w tym sezonie we Wrocławiu, w barwach Atlasu Stali nie trafiając żadnego z 4 rzutów z gry.

W barwach Śląska najwięcej powodów do rehabilitacji ma Dominik Tomczyk, który znów raził nieskutecznością i w meczu z Górnikiem trafił ledwie 1 z 10 rzutów z gry. Zmotywowany będzie też Torrell Martin, który po występie w konkursie rzutów za 3 punkty podczas Meczu Gwiazd, w Wałbrzychu spudłował wszystkie 8 "trójek".

Początek piątkowego spotkania we wrocławskiej Hali Orbita o godzinie 19:00.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×