Joel Embiid bierze tytuł króla strzelców NBA!

Gwiazdor Philadelphia 76ers, Joel Embiid, kończy sezon zasadniczy w wielkim stylu. Kameruńczyk, kandydat do nagrody MVP, zdominował mecz z Indiana Pacers.

Patryk Pankowiak
Patryk Pankowiak
Joel Embiid Getty Images / Na zdjęciu: Joel Embiid
Środkowy był niesamowity. Joel Embiid w 37 minut, które spędził w sobotę na parkiecie, zdobył 41 punktów, 20 zbiórek i cztery asysty. Trafił aż 14 na 17 oddanych rzutów z pola (2/2 za trzy) i 11 na 15 wolnych.

Kameruńczyk, notujący średnio 30,4 punktu, w ten sposób bardzo mocno przybliżył się do tytułu króla strzelców sezonu 2021/2022. Giannis Antetokounmpo (29,9) musiałby dokonać bowiem cudu, żeby go prześcignąć.

Jeśli Embiid w ostatnim meczu sezonu zasadniczego (przeciwko Pistons) nie rzuciłby nawet punktu, wtedy Grek musi zdobyć 47 "oczek" (Bucks-Cavaliers). Jeśli natomiast środkowy nie weźmie w nim udziału, Antetokounmpo do zdobycia korony króla strzelców będzie potrzebował 78 punktów.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Fenomenalny gol w kobiecej piłce. Można oglądać bez końca

Philadelphia 76ers w sobotę pokonali Indiana Pacers 133:120, a 22 "oczka" i 14 asyst do ich dorobku dorzucił James Harden. Sixers, legitymujący się bilansem 50-31, przed ostatnim dniem sezonu zasadniczego są na czwartym miejscu w Konferencji Wschodniej.

- Dawno nie widzieliśmy w lidze takiego faceta, z taką siłą i umiejętnościami. Potrafi zdobyć punkty z każdej możliwej odległości. Jest niesamowitym zawodnikiem i interesujące będzie śledzić, jak zespoły będą próbowały go zatrzymać w fazie play-off - mówił o Embiidzie w rozmowie z mediami trener Pacers, Rick Carlisle.

Golden State Warriors utrzymują przewagę nad czwartymi na Zachodzie Dallas Mavericks. Stephen Curry i Klay Thompson pauzowali, ale drużyna z San Francisco mimo wszystko okazała się lepsza od San Antonio Spurs, wygrywając 100:94.

Ja Morant, który przez problemy z kolanem opuścił dziewięć spotkań z rzędu, w sobotę wrócił do gry. Gwiazdor Memphis Grizzlies rozgrzewa się przed play-offami, do których jego zespół przystąpi z drugiej pozycji.

22-latek spędził na parkiecie 27 minut i zapisał przy swoim nazwisku 21 punktów, cztery zbiórki oraz dziewięć asyst. Grizzlies rozbili na własnym parkiecie New Orleans Pelicans 141:114. Gospodarze w trzeciej kwarcie rzucili aż 55 "oczek". Odnieśli 56. triumf w kampanii 2021/2022, co jest wyrównaniem ich najlepszego wyniku w historii klubu.

Wyniki:

Philadelphia 76ers - Indiana Pacers 133:120 (37:23, 29:31, 34:36, 33:30)
(Embiid 41, Harden 22, Maxey 18, Harris 18 - Brissett 20, Haliburton 19, Jackson 16)

Memphis Grizzlies - New Orleans Pelicans 141:114 (30:18, 34:29, 55:33, 22:34)
(Brooks 23, Morant 21, Bane 18 - McCollum 16, Hernangomez 15, Hayes 13)

San Antonio Spurs - Golden State Warriors 94:100 (21:23, 23:31, 27:24, 23:22)
(Walker 24, Jones 15, Primo 14 - Poole 18, Kuminga 18, Wiggins 15, Green 12, Bjelica 12)

Los Angeles Clippers - Sacramento Kings 117:98 (31:16, 28:29, 33:26, 25:27)
(George 23, Powell 20, Zubac 15 - Mitchell 22, Lyles 15, Jones 12)

Czytaj także: Luka Doncić zawieszony na ważny mecz. Wszystko przez faul techniczny 

Czy Joel Embiid powinien zostać MVP sezonu zasadniczego 2021/2022?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×