Ciężki nokaut w końcówce! Co to była za seria

PAP/EPA / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Roko Rogić i Kyndall Dykes
PAP/EPA / Tytus Żmijewski / Na zdjęciu: Roko Rogić i Kyndall Dykes

Anwil Włocławek w doskonałym stylu rozpoczął fazę play-off Energa Basket Ligi ogrywając Twarde Pierniki Toruń aż 92:62! Co ciekawe, jeszcze w trzeciej kwarcie to torunianie byli na prowadzeniu.

22:0 - taką serią Anwil zakończył pojedynek z Twardymi Piernikami. Rywale nie byli w stanie zdobyć punktów przez ostatnie osiem i pół minuty meczu!

50:42 prowadzili torunianie jeszcze w trzeciej kwarcie. Potem jednak stracili 14 punktów z rzędu i Anwil złapał wiatr w żagle.

Niesamowitą energię "Rottweilerom" dawał Kyndall Dykes, który tradycyjnie robił wielkie rzeczy w obronie, a mecz zakończył z linijką 18 punktów (6/9 z gry), pięć asyst, trzy zbiórki i trzy przechwyty.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: gość ma niezłą parę w rękach! To rekord świata?

Gra Twardych Pierników "sypała się" w momencie, w którym parkiet opuszczał Roko Rogić. Tak było w ważnej serii w trzeciej kwarcie, tak też było w ostatniej części, w której goście zdobyli zaledwie cztery "oczka".

Wystarczy powiedzieć, że z Chorwatem na parkiecie torunianie byli +3, a cały mecz przegrali różnicą 30 punktów! Rogić na parkiecie spędził dokładnie 25 minut.

Anwil w decydującej części wyglądał już na drużynę, która ma walczyć o najwyższe laury. "Włączył się" Jonah Mathews (21 punktów, 7/12 z gry), a cała reszta dała ponieść się energii, która zapewniła pierwszy triumf w drodze do półfinałów.

16 strat, 3/18 z dystansu i 35 procent skuteczności rzutów z gry - to kluczowe statystyki torunian, które muszą poprawić chcąc ugrać coś w tej serii.

Drugi mecz zaplanowano na środę 20 kwietnia (godz. 17:30), gospodarzem pojedynku ponownie będzie Anwil. Rywalizacja toczy się do trzech zwycięstw.

Anwil Włocławek - Twarde Pierniki Toruń 92:62 (21:26, 21:20, 26:12, 24:4)

Anwil: Jonah Mathews 21, Kyndall Dykes 18, Ziga Dimec 14, Michał Nowakowski 10, Szymon Szewczyk 9, Kamil Łączyński 8, James Bell 7, Luke Petrasek 3, Maciej Bojanowski 2, Marcin Woroniecki 0, Alex Olesiński 0.

Twarde Pierniki: Daniel Amigo 15, Roko Rogić 12, James Eads 12, Jahenns Manigat 10, Aaron Cel 6, Michał Samsonowicz 3, Bartosz Diduszko 2, Michał Kołodziej 2, Przemysław Karnowski 0, Szymon Janczak 0, Ignacy Grochowski 0.

stan rywalizacji: 1:0 dla Anwilu Włocławek

Zobacz także:
Tyle ma być drużyn w lidze! Będzie "dzika karta"? Mamy nowe informacje
Kapitalny mecz w NBA! Szalona akcja dała Celtics zwycięstwo

Komentarze (5)
avatar
POLONISTA Z KRWI I KOŚCI
18.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Deklasacja Anwilu! Super. Trzeba to skończyć 3:0 i myśleć o walce o medale! 
avatar
Nie zaszczepię się
18.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
To była celowa zagrywka trenera, w środę wygrywamy ten mecz. 
avatar
prawus
18.04.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Po pierwszych dwóch kwartach nic nie zapowiadało nam takiego wysokiego zwycięstwa , no ale następne dwie kwarty to już była dominacja , i oby tak dalej . Myślę że Pierniki teraz muszą postawić Czytaj całość
avatar
TRN123
18.04.2022
Zgłoś do moderacji
2
5
Odpowiedz
Dawno takiego wstydu nie przeżyłem jak dzisiaj za jakąkolwiek Toruńską drużynę sportową ....dramat i wstyd totalny dla Torunia, sponsorów z Torunia, a dla kibiców z Torunia to masakryczny cios: Czytaj całość