Doncić i Mavericks wyrównali serię. Będzie siódmy mecz! Sukces Heat

Getty Images / Ron Jenkins / Na zdjęciu: Luka Doncić
Getty Images / Ron Jenkins / Na zdjęciu: Luka Doncić

Świetna odpowiedź Dallas Mavericks. Zdominowali mecz i wyrównali serię z Phoenix Suns. Dzieła dokończyli za to Miami Heat.

Gwiazdor drużyny z Teksasu, Luka Doncić zdobył 33 punkty, miał też 11 zbiórek i osiem asyst, a jego Dallas Mavericks w sytuacji, kiedy zostali postawieni pod ścianą, rozbili Phoenix Suns 113:86 i wyrównali serię. Jest 3-3, o wszystkim zdecyduje siódmy mecz.

Podopieczni Jasona Kidda nie ugięli pod presją. Byli świetni, już do przerwy prowadzili 60:45, a po zmianie stron potwierdzili swoją wyższość nad najlepszymi w sezonie zasadniczym Suns.

Goście z Arizony zaprezentowali się za to fatalnie. Trafili tylko 6 na 18 oddanych rzutów za trzy, popełnili aż 22 straty. Lider zespołu, Devin Booker wykorzystał 6 na 17 oddanych prób z pola, uzbierał 19 "oczek", ale zgubił też osiem piłek.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: skandynawska wyprawa Kowalczyk

Mavericks po raz trzeci w półfinale Konferencji Zachodniej obronili własny parkiet. Reggie Bullock w czwartek dodał do ich dorobku 19 punktów, a Jalen Brunson zapisał przy swoim nazwisku 18 "oczek".

Siódmy, decydujący mecz odbędzie się w Phoenix w niedzielę.

Miami Heat dokończyli dzieła. Drużyna z Florydy po tym, jak triumfowała u siebie 120:85, pokonała też Philadelphia 76ers na ich parkiecie 99:90 i wygrywając serię 4-2, zapewniła sobie awans do finału Konferencji Wschodniej.

Jimmy Butler w 43 minuty, które spędził na parkiecie, rzucił 32 punkty i zebrał osiem piłek. Max Strus zdobył 20 "oczek", 11 zbiórek oraz pięć asyst. Heat zdominowali strefę podkoszową, wygrali walkę pod tablicami w stosunku 49-35 i w odniesieniu korzystnego wyniku nie przeszkodził im nawet fakt, że trafili tylko 7 na 28 rzutów za trzy.

76ers zakończyli sezon w rozczarowujący sposób. Joel Embiid zmagający się przez całe play-offy z problemami zdrowotnymi skompletował w szóstym meczu serii double-double (20 punktów, 12 zbiórek), chociaż umieścił w koszu tylko 7 na 24 oddane rzuty z gry. James Harden uzbierał 11 "oczek", w drugiej połowie oddał zaledwie... dwa rzuty.

- Oczywiście, jestem pewien, że kiedy James był tu sprowadzany, wszyscy spodziewali się jego wydania z Houston, ale on nie jest już tym koszykarzem. Teraz jest bardziej rozgrywającym. Myślę, że grając z nami, czasem mógłby być bardziej agresywny w ataku - mówił o Hardenie na konferencji prasowej Embiid.

"Brodacz" latem stanie przed wyborem. Może skorzystać z opcji zawodnika i przedłużyć kontrakt z 76ers, zarabiając przy tym za rok gry ponad 47 milionów dolarów. - Będę tu - zapowiedział Harden po serii z Heat.

Drużyna z Miami czeka teraz na zwycięzcę rywalizacji pomiędzy Boston Celtics a Milwaukee Bucks. Jak na razie, jest 3-2 dla aktualnych mistrzów NBA. Szósty mecz odbędzie się w Wisconsin.

Wyniki:

Philadelphia 76ers - Miami Heat 90:99 (25:28, 23:21, 15:25, 27:25)
(Embiid 20, Maxey 20, Milton 15, Harris 14 - Butler 32, Strus 20, Tucker 12)

Stan serii: 4-2 dla Heat

Dallas Mavericks - Phoenix Suns 113:86 (28:25, 32:20, 34:27, 19:14)
(Doncić 33, Bullock 19, Brunson 18 - Ayton 21, Booker 19, Paul 13)

Stan serii: 3-3

Czytaj także: Głośne nazwisko i duże pieniądze. Chcą wrócić na szczyt

Komentarze (1)
avatar
KroTosS
13.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Awansić dla Mavericks :D