Takiego sukcesu nie było od lat! Fantastyczny wyczyn Stelmetu!

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Cudotwórca Filipovski! Słoweniec po raz drugi w karierze poprowadził polską drużynę do wielkiego sukcesu w europejskich pucharach! Sprawdź zestawienie najlepszych wyników naszych ekip w prestiżowych rozgrywkach w ostatniej dekadzie.

1
/ 7

Stelmet BC Zielona Góra - sezon 2015/16 - 1/4 finału Pucharu Europy

Tutaj już można mówić o ogromnym sukcesie, gdyż zielonogórzanie zakwalifikowali się do czołowej ósemki Pucharu Europy!. Stelmet rozpoczął sezon w Eurolidze, ale tam nie odniósł sukcesu i wylądował na zapleczu tych rozgrywek.

W Last 32 zawodnicy Sasy Filipovskiego w ostatniej chwili zdołali się przebudzić i poprawić swój bilans, co dało im awans drugiego miejsce w grupie L. Co ciekawe, na pierwszej pozycji sklasyfikowano ekipę z Sankt Petersburga.

Ale chyba nikt nie spodziewał się, że mistrzowie Polski przetrwają kolejną rundę. Zwłaszcza że ich rywalem był rosyjski hegemon, który w ostatnich latach odnosił mnóstwo sukcesów. Uniks Kazań wygrał pierwsze starcie, ale w rewanżu fantastycznie spisali się nasi zawodnicy.

Zielonogórzanie odrobili straty i zadali rywalowi kilka ciosów, po których ten nie zdołał się podnieść. To wielkie wydarzenie również dla trenera Filipovskiego, który po raz drugi w karierze zdołał zaprowadzić nasz zespół tak daleko w europejskich pucharach. Co najważniejsze, nikt nie powiedział, że to już koniec!

2
/ 7
Damian Chodkiewicz
Damian Chodkiewicz

PGE Turów Zgorzelec - sezon 2007/08 - Final Eight Pucharu ULEB PGE Turów w świetnym stylu dobił do czołówki Dominet Bank Ekstraligi i próbował zdetronizować sopocian. Nie udało się, ale za to podopieczni Sasy Filipovskiego rewelacyjnie spisali się w Pucharze ULEB.

Zgorzelczanie kapitalnie zaprezentowali się w pierwszym etapie rozgrywek. David Logan i spółka wygrali aż osiem z dziesięciu meczów, dzięki czemu awansowali do TOP 32 z pierwszego miejsca w grupie I. W kolejnym etapie przygraniczny zespół okazał się w dwumeczu minimalnie lepszy od CEZ Nymburk.

Tym samym koszykarze Filipovskiego znaleźli się w najlepszej szesnastce drugich europejskich rozgrywek. To nie był jednak koniec. Zgorzelczanie w kolejnym dwumeczu okazali się lepsi od BC Kijów i awansowali do Final Eight, w którym grało sporo renomowanych drużyn. Wicemistrzowie Polski dalej już nie zaszli, bo wyraźnie lepsze okazało się Dynamo Moskwa, lecz to i tak był ogromny sukces PGE Turowa.

Skład PGE Turowa Zgorzelec: David Logan, Thomas Kelati, Marko Scekić, Andres Rodriguez, Slobodan Ljubotina, Dragis Drobnjak, Harding Nana, Iwo Kitzinger, Han Marin, Mateusz Jarmakowicz, Vjekoslav Petrović, Robert Skibniewski, Bartosz Bochno, Robert Witka.

3
/ 7

Prokom Trefl Sopot - sezon 2004/05 - TOP 16 Euroligi Czasy dominacji Prokomu Trefla to już zamierzchła przeszłość, o której pamięta coraz mniej osób. Niemniej niektórzy do dziś wspominają sukcesy drużyny prowadzonej przez Eugeniusza Kijewskiego. Zwykle było słychać sporo narzekań - na trenera, na zawodników i decyzje transferowe. Niemniej to była fantastyczna drużyna, która z niezłym skutkiem walczyła też w Eurolidze.

We wspomnianym sezonie ekipa - wówczas - z Sopotu dotarła do TOP 16 Euroligi. W fazie grupowej mistrz Polski wygrał siedem z czternastu meczów i awansował z piątego miejsca w grupie A.

W kolejnym etapie podopieczni Kijewskiego spisali się koszmarnie. Przegrali wszystkie sześć spotkań, większość z nich sporą różnicą punktów. Nasza drużyna przegrała z Benettonem Treviso, Efesem Pilsen Stambuł oraz AEK-iem Ateny.

Skład Prokomu Trefla: Tomas Pacesas, Goran Jagodnik, Adam Wójcik, Filip Dylewicz, Tomas Masiulis, Istvan Nemeth, Darius Maskoliunas, Mark Miller, Tomasz Świętoński, Desmon Farmer, Joe McNaull, Aleksandar Radojević, Andrija Cirić, Janusz Mysłowiecki, Mariusz Bacik, Mariusz Redek, Adam Waczyński, Mateusz Pietkiewicz.

4
/ 7
fot. 3CT-PhotoTeam
fot. 3CT-PhotoTeam

Prokom Trefl Sopot - sezon 2006/07 - TOP 16 Euroligi Dwa lata później Prokom Trefl wciąż dowodzony przez Eugeniusza Kijewskiego osiągnął kolejny sukces. Sopocianie powtórzyli wyczyn w Eurolidze. Ponownie udało im się dotrzeć do najlepszej szesnastki drużyn na Starym Kontynencie.

Trzeba jednak przyznać, że uczynili to w gorszym stylu. W fazie grupowej triumfowali w zaledwie pięciu z dziewięciu spotkań, ale to wystarczyło do zajęcia piątej lokaty. W kolejnym etapie gracze Kijewskiego natrafili na Panathinaikos Ateny, Barcelonę oraz - wówczas zresztą dość często - na Efes Pilsen Stambuł.

Prokom Trefl odniósł jedno zwycięstwo i to bardzo zaskakujące. Mianowicie sopocianie wygrali na wyjeździe z turecką drużyną. Potrzebowali do tego dogrywki.

Skład Prokomu Trefla: Rashid Atkins, Christian Dalmau, Donatas Slanina, Tomas Pacesas, Justin Hamilton, Tomas Masiulis, Huseyin Besok, Filip Dylewicz, Jeff Nordgaard, Jasmin Hukić, Michael Andersen, Przemysław Zamojski, Adam Wójcik, Adam Łapeta.

5
/ 7
fot. 3CT-PhotoTeam
fot. 3CT-PhotoTeam

Asseco Prokom Gdynia - sezon 2008/09 - TOP 16 Euroligi To był pierwszy sezon Asseco Prokomu po rozłamie, który dokonał się w Sopocie. Zespół przeniósł się do Gdyni, a na jego czele stał już wtedy Tomas Pacesas. Litwin poprowadził drużynę do dwóch sukcesów na arenie międzynarodowej.

Pierwszy z nich miał miejsce właśnie w sezonie 2008/09. Mistrzowie Polski nie porywali swoją grą w Eurolidze. W fazie grupowej zajęli wprawdzie czwarte miejsce, ale z bilansem 2-8. Takim samym legitymowały się też Żalgiris Kowno i Nancy, ale to nasza ekipa awansowała do Top 16.

W nim podopieczni Pacesasa nie zachwycili. W sześciu spotkaniach sięgnęli po jedną wygraną, a w grupie rywalizowali z Olympiacosem Pireus, Tau Ceramicą Vitoria oraz Armani Jeans Mediolan. Prokom Trefl został oczywiście sklasyfikowany na czwartej pozycji.

Skład Asseco Prokomu: Qyntel Woods, David Logan, Tyrone Brazelton, Ronnie Burrell, Daniel Ewing, Koko Archibong, Pat Burke, Filip Dylewicz, Przemysław Zamojski, Adam Hrycaniuk, Adam Łapeta, Piotr Szczotka, Mateusz Kostrzewski, Tomasz Świętoński, Sławomir Sikora, Aleksander Krauze.

6
/ 7
fot. 3CT-PhotoTeam
fot. 3CT-PhotoTeam

Asseco Prokom Gdynia - sezon 2009/10 - TOP 8 Euroligi To był zdecydowanie największy sukces polskiej drużyny w ostatniej dekadzie. W poprzednim sezonie Asseco Prokom spisał się poniżej możliwości, ale w kolejnych rozgrywkach został znacznie lepiej przygotowany przez Tomasa Pacesasa.

Początkowo niewiele wskazywało na to, że mistrzowie Polski mogą zajść tak daleko. Wszakże rozpoczęli fazę grupową koszmarnie, bo od dwóch porażek. Ale potem ich forma znacząco wzrosła, zwłaszcza w meczach u siebie. Udało im się pokonać Armani Jeans Mediolan czy Real Madryt oraz Chimki.

Tym samym gdynianie zostali sklasyfikowani na czwartej pozycji i znaleźli się w TOP 16. Tam czekała ich trudna przeprawa, bo trafili na Żalgiris Kowno, CSKA Moskwa oraz Unicaję Malaga. Właśnie wtedy podopieczni Pacesasa pokazali swoją siłę, wygrywając aż trzy spotkania.

Mistrzowie Polski w świetnym stylu pokonali zespół z Hiszpanii, ale również hegemona z Rosji. Gdynianie sensacyjnie wdarli się do elitarnej ósemki i stoczyli emocjonujące boje z Olympiacosem Pireus. Asseco Prokom odpadł (przegrał serię 1-3), ale osiągnął wielki sukces.

Skład Asseco Prokomu: Qyntel Woods, David Logan, Tyrone Brazelton, Pape Sow, Junior Harrington, Jan Hendrick-Jagla, Ratko Varda, Ronnie Burrell, Daniel Ewing, Adam Hrycaniuk, Piotr Szczotka, Przemysław Zamojski, Mateusz Kostrzewski, Łukasz Seweryn, Sławomir Sikora, Aleksander Krauze.

7
/ 7

Stelmet Zielona Góra - sezon 2012/13 - LAST 16 Pucharu Europy Zielonogórzanie nie zdołali nawiązać do sukcesów Prokomu Trefla, Asseco Prokomu czy też PGE Turowa, ale... w ostatnich latach dobrych wyników było naprawdę niewiele. Toteż awans do szesnastki można uznać za niezłe osiągnięcie.

Stelmet zajął drugie miejsce w grupie F, w której rywalizował z.. Unicsem Kazań. Klub z Winnego Grodu wygrał wówczas trzy z sześciu meczów, zostawiając za swoimi plecami Telenet Ostenda i Panionios.

W kolejnym etapie zespół prowadzony przez Mihaila Uvalina walczył i to z niezłym skutkiem, ale ostatecznie miał gorszy bilans bezpośrednich starć ze Spartatkiem Sankt Petersburg, w efekcie zajął trzecie miejsce w grupie i odpadł z dalszej rywalizacji.

Skład Stelmetu: Walter Hodge, Quinton Hosley, Oliver Stević, Milos Lopicić, Rob Jones, Mantas Cesnauskis, Dejan Borovnjak, Marcin Sroka, Łukasz Seweryn, Kamil Chanas, Radosław Trubacz.

Zobacz wideo: Uniks Kazań - Stelmet: Bost i Ponitka dobijają rywali!

{"id":"","title":"","signature":""}

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Komentarze (18)
avatar
Adam111
6.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
A to jeszcze nie koniec  
avatar
Michalik józef
3.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Assecco. ciekawe czy ten wypłosz Matczak wystąpi o jakiś sos za ten awans? Przeciez grał przedtem w Zielonej ...od niego się zaczeło wszystko co dobre...  
avatar
Michalik józef
3.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Green Lubusz Warriors . Ole ole ole...nie damy się. Uniks nic sie nie stało...nic się nie staaaaaaało...  
avatar
Robert Lemiński
3.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
i jeszcze raz, i jeszcze! B R A W O.  http://sport.tvp.pl/24263567/eurocup-18-finalu-uniks-kazan-stelmet-bc-zielona-gora-mecz  
avatar
grubas ket
2.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Stelmet nie jest pierwszą polską drużyną, która w rozgrywkach Pucharu Europy pokonała Uniks w Kazaniu. W 2008 roku dokonali tego Czarni Słupsk , o ile dobrze pamiętam było 76-62 dla Czarnych.