W tym artykule dowiesz się o:
Zastal Enea BC Zielona Góra - Asseco Arka Gdynia 104:58 (46) / 4 listopad 2020
Takie mecze "na jeden" kosz zdarzają się w Energa Basket Lidze sporadycznie, ale jednak. W minionym tygodniu mistrz Polski, ekipa Zastalu Enea BC Zielona Góra ograła Asseco Arkę Gdynia aż 104:58 i był to najwyższy triumf w obecnych rozgrywkach.
Podopieczni Żana Tabaka trafili 15 razy z dystansu, rozdali 33 asysty, a na finiszu... nieco zluzowali, bo zielonogórzanie prowadzili rekordowo już różnicą nawet 52 "oczek".
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: niewiarygodna wymiana! Wybiegł poza kort, wrócił i... Zobacz koniecznie
Stelmet BC Zielona Góra - Polfarmex Kutno 94:48 (46) / 15 kwiecień 2017
Trzy lata wcześniej również w hali CRS zielonogórzanie dokładnie taką samą ilością punktów ograli Polfarmex Kutno. Wtedy drużyna prowadzona przez Artura Gronka zagrała niesamowicie mocną defensywę.
Rywale popełnili aż 26 strat i zdobyli zaledwie 48 punktów. Sami z kolei nie mieli odpowiedzi na ofensywę rywali, wśród których brylował Vladimir Dragicević - podkoszowy Stelmetu zdobył 16 "oczek", wykorzystując wszystkie osiem rzutów z gry.
Rosa Radom - TBV Start Lublin 94:47 (47) / 9 luty 2016
Granicy przyzwoitości, czyli 50 zdobytych punktów, nie udało się też przekroczyć ekipie TBV Start Lublin w sezonie 2015/2016 w Radomiu. Rozpędzona Rosa była wówczas bezlitosna dla dołującego rywala.
Radomianie byli bezlitośni. Trafili aż 18 rzutów z dystansu, a nie do zatrzymania był C.J. Harris. Amerykański snajper uzbierał 25 punktów i wykorzystał 6 z 7 prób z dystansu. Dla odmiany cały Start w tym elemencie miał 2/22...
AZS Koszalin - Anwil Włocławek 45:93 (48) / 20 listopad 2016
To jedyny taki przypadek w zestawieniu, gdzie z takiego pogromu mógł cieszyć się zespół występujący w roli gościa. AZS Koszalin był niesamowicie gościnny dla Anwilu Włocławek i niemal zupełnie nie przeszkadzał "Rottweilerom" w drodze po sukces.
Gospodarze pudłowali na potęgę - mieli 4/20 z dystansu i 3/12 z linii rzutów wolnych. Anwil dla odmiany trafiał z gry z 58-procentową skutecznością, a sześciu graczy miało dwucyfrowe zdobycze punktowe. Najwięcej - 13 punktów - uzbierał Tyler Haws.
Anwil Włocławek - Polpharma Starogard Gdański 106:56 / 22.04.2018 (50)
Anwil w ostatnich latach to absolutny top Energa Basket Ligi. Na koniec rundy zasadniczej sezonu 2017/2018 przekonała się o tym Polpharma Starogard Gdański, która w Hali Mistrzów przegrała różnicą dokładnie 50 punktów.
Dominacja włocławian była ogromna. Mieli 15 przechwytów, które zamienili na 28 punktów. Trafili 13 rzutów zza linii 6,75 (Polpharma w tym elemencie 2/19), a gracze z ławki zdobyli łącznie aż 50 "oczek".
King Szczecin - TBV Start Lublin 121:70 (51) / 6 marzec 2016
To był niemal perfekcyjny ofensywny występ Kinga. Prowadzeni przez trenera Marka Łukomskiego szczecinianie trafiali jak w transie. Mieli 16/25 z dystansu, a z gry ich wskaźnik skuteczności zatrzymał się na 70 procentach. 121 zdobytych punktów nie może dziwić.
Defensywa Startu mogła tylko bezradnie rozkładać ręce - pomimo 70 zdobytych punktów goście przegrali finalnie różnicą aż 51 "oczek".
AZS Koszalin - Siarka Tarnobrzeg 105:54 (51) / 15 kwiecień 2017
Raz na wozie, raz pod... AZS w jednym sezonie potrafił we własnej hali przegrać różnicą 48 punktów po to, żeby po kilku miesiącach wygrać różnicą 51 "oczek" - dokładnie z takim bagażem koszalinianie odprawili do domu Siarkę Tarnobrzeg.
105 punktów, 15/28 zza łuku, 59 zbiórek (przy 28 rywali) i 27 asyst - właśnie w taki sposób AZS rozbił Siarkę. Najlepszym graczem meczu był Kenny Manigault, autor 21 punktów, 10 zbiórek i 4 asyst.
Polski Cukier Toruń - GTK Gliwice 117:65 (52) / 25 marzec 2018
To był jeden z tych meczów, w którym jednym wychodziło wszystko, a drugim niekoniecznie. Pędzące po medal "Twarde Pierniki" miały 67 procent skuteczności rzutów z gry. Zdobyli 117 punktów, a trafili "tylko" 9 rzutów zza łuku.
Kluczem było pole trzech sekund. Z niego torunianie zdobyli aż 70 "oczek". Dodatkowo walkę o zbiórkę wygrali aż 44:19 - Cheikh Mbodj miał 21 punktów (9/11 z gry) i 10 zbiórek, a wszystko to w zaledwie 19 minut spędzonych na parkiecie.
King Szczecin - MKS Dąbrowa Górnicza 97:44 / 8.12.2019 (53)
To było jedno z tych spotkań, gdzie jedna drużyna od początku była skazana na pożarcie. MKS do Szczecina przyjechał bez dwóch swoich liderów: Dominica Artisa i Tavariusa Shine'a, a sprzedany już do Rosji Robert Johnson siedział tylko na ławce.
Ci, którzy pozostali w grze, mieli wielkie problemy ze skutecznością (2/22 za 3 i 8/21 z linii rzutów wolnych), a King wręcz przeciwnie - punktował bardzo swobodnie. Jak na dobicie ostatnią kwartę gospodarze wygrali aż 29:6, a cały mecz różnicą 53 "oczek".
TBV Start Lublin - Czarni Słupsk 107:50 / 19.01.2018 (57)
To był - jak się później okazało - ostatni mecz Czarnych w Energa Basket Lidze. Wtedy bardziej niż o grze ekipy z Słupska mówiło się o aferze finansowej, która finalnie doprowadziła zespół do wycofania z rozgrywek.
Na pożegnanie słupszczanie zostali znokautowani w Lublinie różnicą aż 57 punktów! Jednym z katów był były zawodnik Czarnych Chavaughn Lewis, który zaaplikował im 21 punktów, będąc najskuteczniejszym zawodnikiem spotkania.