W tym artykule dowiesz się o:
Łukasz Koszarek
Zaczynamy od legendy koszykarskich parkietów w Energa Basket Lidze. To 37-letni Łukasz Koszarek, który jest pięciokrotnym mistrzem z Enea Zastalem BC (ma też w swojej kolekcje dwa srebra i brąz). Czy to koniec jego sukcesów z zielonogórskim klubem? Takiego scenariusza wykluczyć nie można, bo po pierwsze, zawodnik ma już dość długich i męczących lotów na mecze ligi VTB, po drugie interesują się nim inne zespoły w PLK (ostatnio pisaliśmy o Treflu Sopot i Legii Warszawa). Koszarek jak na razie unika konkretnych odpowiedzi na temat swojej przyszłości, podkreśla, że z Zastalem ma w tym sezonie jeszcze co najmniej dwa mecze do rozegrania w lidze VTB. - Później pomyślę - mówił ostatnio.
Bracia Kolendowie: Łukasz i Michał
Łukasz i Michał nie są już związani kontraktami z Treflem Sopot. Braciom skończyły się długoletnie umowy, obaj nie ukrywają, że bardzo wiele zawdzięczają klubowi znad morza, ale nie wykluczają, że być może jest to ten moment, gdy przeniosą się w inne miejsca. Na pewno chcą - po raz pierwszy w karierze - sprawdzić swoją wartość na rynku. Nowa agencja, reprezentująca interesy braci, już intensywnie nad tym pracuje. Z naszych wieści wynika, że Łukasz bardzo chce wyjechać za granicę, z kolei Michałem interesują się inne kluby w PLK - w trakcie sezonu miał oferty m.in. ze Stali i Zastalu (odrzucił). Też warto dodać, że obaj biorą także pod uwagę dalszą grę w Treflu. Klub złożył im wstępne propozycje nowych umów.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: LeBron James z Legii Warszawa
Przebudowa Startu - Polacy odchodzą
Trener David Dedek w ostatnim wywiadzie dla serwisu Polskikosz zapowiadał, że szykuje się przebudowa składu Pszczółki Startu Lublin. - Zaczynamy od zera - mówił Słoweniec. To oznacza, że zajdą ogromne zmiany w zespole. Z naszych informacji wynika, że z Lublina odejdą Polacy, którzy do tej pory odgrywali ważne role: Kamil Łączyński, Mateusz Dziemba, Kacper Borowski i Damian Jeszke (przyszłość Romana Szymańskiego pozostaje niewiadomą - trener Dedek chciałby z nim współpracować). Dwukrotny mistrz Polski - wg. naszych informacji - jest "po słowie" z włocławskim klubem, ale na razie brakuje konkretów ze względu na... brak prezesa. Dziemba gra teraz we Francji, być może uda mu się zostać tam na dłużej, Borowski zamierza z kolei wrócić na północną część kraju, nowego klubu szuka także Jeszke.
Dominik Olejniczak
To był świetny ruch ze strony Trefla Sopot. Za relatywnie niewielkie pieniądze udało się pozyskać bardzo dobrego środkowego. Dominik Olejniczak znakomicie wypadł w debiutanckim sezonie na zawodowych parkietach. Koledzy na kadrze w żartach nazywają go "młodą bestią" (porównanie do Adama Hrycaniuka). Gdy mówi się o nim jako jednym z najlepszych centrów w PLK, ten skromnie odpowiada, że jeszcze dużo pracy przed nim. Ale Olejniczak ma za sobą naprawdę bardzo udany rok - 11,2 punktu i 6,9 zbiórki (kilka meczów z double-double). Nic dziwnego, że już teraz koszykarz ma ciekawe oferty z Polski i z zagranicy. Koszykarz chce sprawdzić swoją wartość na rynku.
Zadaniowcy w cenie! Kto do wzięcia?
Sporym zainteresowaniem na rynku cieszą się Polacy, którzy wcale nie byli wiodącymi zawodnikami, ale mieli swój wpływ na wyniki zespołu. To zadaniowcy, na których trenerzy mogą liczyć w każdym momencie. Zarówno na boisku i jak w szatni. Do takich graczy należą Dariusz Wyka, Filip Put czy Filip Matczak. - Zawsze jestem gotowy do gry i pomocy drużynie - mówi każdy z nich. Dlatego po nich ustawiła się spora kolejka chętnych. O Wykę mocno walczy Legia Warszawa (też GTK), o Puta, któremu kończy się kontrakt w Zastalu, też pyta kilka zespołów (m.in. PGE Spójnia). Sporo zespołów interesuje się także Matczakiem (chcą go zostawić w PGE, było zainteresowanie ze strony Kinga, MKS-u). Każdy z nich nie może / nie będzie narzekać na brak ofert. Warto dodać, że Mateuszem Zębskim interesują się przedstawiciele MKS-u Dąbrowa Górnicza. Koszykarz mógłby ponownie współpracować z trenerem Jackiem Winnickim, któremu sporo zawdzięcza. Doświadczony Szymon Szewczyk też powinien kolejny sezon spędzić na parkietach PLK (mówi się o zainteresowaniu Anwilu Włocławek). Podobnie jest w przypadku Przemysława Żołnierewicza i Bartosza Diduszko.
Strzelcy też do wzięcia!
Na koniec ci, którzy uwielbiają zdobywać punkty. Numerem jeden na tej liście jest Jakub Karolak, który miał całkiem przyzwoity sezon w Legii Warszawa, rewelacji rozgrywek (4. miejsce). Czy zostanie w stolicy? Jest na to szansa, strony rozmawiają, ale trudno powiedzieć, w którą stronę pójdą negocjacje. Słyszymy też, że zawodnik chciałby swoją wartość zweryfikować na rynku zagranicznym. Punkty uwielbia zdobywać także Paweł Kikowski, ale ten o ostatnim sezonie chciałby jak najszybciej zapomnieć. Kontuzje (plus covid) sprawiły, że "Kiko" nie mógł rozwinąć skrzydeł w mocnym Kingu. Kontrakt mu się skończył i trudno powiedzieć, czy koszykarz będzie kontynuował swoją karierę w klubie - w czwartek do Szczecina ma przyjechać Litwin Rolandas Jarutis i wtedy być może poznamy więcej szczegółów. Wiemy, że nowy trener mocno działa na rynku (szuka nie tylko Polaków, ale też graczy zagranicznych). Są duże szanse na to, że w Kingu zostanie rozgrywający Jakub Schenk.