Narkotyki w bagażniku auta kulturysty. Zaskakujący wyrok
Podczas policyjnej kontroli w bagażniku samochodu Caluma Von Mogera znaleziono narkotyki. Po kilku miesiącach australijski sąd wydał wyrok i był on bardzo łaskawy dla kulturysty.
Podczas kontroli okazało się, że w bagażniku auta australijski kulturysta przewozi niedozwolone środki. Znaleziono m.in. biały proszek, testosteron, igły, viagrę oraz olej z konopi indyjskich - czytamy na fitnessvolt.com.
Początkowo Moger nie przyznawał się do winy. Twierdził, że torbę w bagażniku jego samochodu zostawił przyjaciel, z którym spędzał czas w weekend. "To nie jest moje" - zarzekał się.
Po kilku miesiącach australijski kulturysta zmienił jednak zdanie. Przed sądem przyznał się do winy. Sam sędzia był jednak bardzo łaskawy dla sportowca. Przyznano mu tylko grzywnę w wysokości 500 dolarów, którą ma przeznaczyć na organizację charytatywną.
Niską karę sąd argumentował przede wszystkim tym, że wcześniej Moger nie był karany.
Czytaj także:
Nie tylko imponujące bicepsy. "Sześciopak" Burneiki zachwyca
Robert Burneika robił rzeźbę. Natychmiast zareagowała jego żona