Narkotyki w bagażniku auta kulturysty. Zaskakujący wyrok

Facebook / Na zdjęciu: Calum Von Moger
Facebook / Na zdjęciu: Calum Von Moger

Podczas policyjnej kontroli w bagażniku samochodu Caluma Von Mogera znaleziono narkotyki. Po kilku miesiącach australijski sąd wydał wyrok i był on bardzo łaskawy dla kulturysty.

O całej sprawie rozpisuje się portal fitnessvolt.com. Według relacji dziennikarzy, pod koniec stycznia funkcjonariusze policji zatrzymali do kontroli Calum Vona Mogera po tym jak otrzymali informację, że jego samochód nie jest zarejestrowany.

Podczas kontroli okazało się, że w bagażniku auta australijski kulturysta przewozi niedozwolone środki. Znaleziono m.in. biały proszek, testosteron, igły, viagrę oraz olej z konopi indyjskich - czytamy na fitnessvolt.com.

Początkowo Moger nie przyznawał się do winy. Twierdził, że torbę w bagażniku jego samochodu zostawił przyjaciel, z którym spędzał czas w weekend. "To nie jest moje" - zarzekał się.

Po kilku miesiącach australijski kulturysta zmienił jednak zdanie. Przed sądem przyznał się do winy. Sam sędzia był jednak bardzo łaskawy dla sportowca. Przyznano mu tylko grzywnę w wysokości 500 dolarów, którą ma przeznaczyć na organizację charytatywną.

Niską karę sąd argumentował przede wszystkim tym, że wcześniej Moger nie był karany.

Czytaj także:
Nie tylko imponujące bicepsy. "Sześciopak" Burneiki zachwyca
Robert Burneika robił rzeźbę. Natychmiast zareagowała jego żona

ZOBACZ WIDEO Wiadomo, kiedy Mamed Chalidow wróci do oktagonu! "Chce się bić"

Komentarze (2)
avatar
Husarzyk
29.05.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Viagrę w bagażniku woził australijski kulturysta o niemieckich korzeniach. Policjanci sobie użyją, by sobie pobaraszkować ze swoimi dziunkami w nocy 
avatar
Tomek z Bamy
29.05.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
To chyba jakis krewny Beaty Kozidrak;)