Marokańczyk wygrał półmaraton i... uciekł. Wiadomo, czego się przestraszył

Redouan Nouini okazał się najszybszy na trasie półmaratonu na Teneryfie. Afrykański biegacz po wezwaniu przez kontrolerów antydopingowych wziął nogi za pas.

Piotr Bobakowski
Piotr Bobakowski
Redouan Nouini Materiały prasowe / www.flickr.com/Medio Maratón Las Galletas 2023 / Redouan Nouini
Podczas niedzielnego (2 kwietnia) biegu półmaratońskiego w hiszpańskiej Aronie na Teneryfie doszło do niecodziennej sytuacji.

34-letni Marokańczyk Redouan Nouini, który był najszybszy na dystansie 21,0975 km (uzyskał czas 01:05:37), nie pojawił się na podium i nie odebrał też nagrody pieniężnej. Powód? Prawdopodobnie chodziło o... kontrolę antydopingową!

Jak donosi portal cantabriadirecta.es, kiedy biegacz z Afryki dowiedział się na mecie, że ma przejść kontrolę, nagle zniknął. Zawodnik grupy Construcciones Carcoba Ribamontan al Mar najwyraźniej przestraszył się kontrolerów antydopingowych i uciekł.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: bus utknął w błocie, a wtedy piłkarze... Zobacz to sam!

- Nouini i ja zostaliśmy wezwani na kontrolę. W środku kontrolerzy powiedzieli mi, że on się ulotnił. Mam mieszane odczucia, bo świetnie się dziś czułem. Nagle zdajesz sobie sprawę, że ten sport jest pełen oszustów - powiedział mediom trzeci zawodnik półmaratonu w Aronie - Alberto Puyuelo.

Organizatorzy wyjaśnili jednak, że przepisy stanowią, iż po odmowie poddania się kontroli uznaje się, że zawodnik otrzymuje pozytywny wynik testu antydopingowego.

Raport został już wysłany do federacji i Marokańczykowi, który w ubiegłym roku zajął 4. miejsce w maratonie w Poznaniu, grozi dyskwalifikacja.

Zobacz:
"Nikczemne". Kolejny rasistowski skandal we Włoszech [WIDEO]
Takiej afery nie było od lat. 26 osób stanie przed sądem

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×