Liczyliśmy, że Anna Kiełbasińska dołoży sporo punktów do dorobku reprezentacji w biegu na 200 metrów kobiet. I nie zawiedliśmy się.
Doświadczona sprinterka, która częściej biega już na dystansie 400 metrów, pokazała swoje szybkościowe atuty.
Wprawdzie nie udało się jej zająć miejsca w czołowej "3", jednak czwarte miejsce i rekord obecnego sezonu 22,92 s to z pewnością dobry wynik.
Kiełbasińska zdobyła dla reprezentacji Polski 13 punktów do klasyfikacji generalnej Drużynowych Mistrzostw Europy.
ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #1. Zaskakujące wyznanie Adrianny Sułek. "Nie chciałam już trenować"
Najlepsza była Holenderka Lieke Klaver ze znakomitym czasem 22,46 s, co jest jej nowym rekordem życiowym.
- Dobrze się czułam przed tym biegiem, choć mam za sobą ciężkie tygodnie. Wejście z wirażu nie było najlepsze, nie będę jednak narzekać. Bieganie poniżej 23 sekund jest fajnym wyczynem, jestem z tego dumna - powiedziała sprinterka.
Wśród mężczyzn znakomicie spisał się Albert Komański. Zawodnik, który był rewelacją sezonu halowego, zajął w biegu A świetne, drugie miejsce! Komański uzyskał drugi najlepszy czas w karierze - 20,50 s, zaledwie jedną setną gorszy od rekordu życiowego.
To oczywiście dla naszego rodaka także srebrny medal Igrzysk Europejskich! Złoto przypadło Francuzowi Ryanowi Zeze (20,29 s).
Co bardzo ważne dla kadry, 23-latek przyniósł Polsce aż 15 punktów w klasyfikacji generalnej DME.
Tomasz Skrzypczyński, WP SportoweFakty