Trzy reprezentantki Polski przystąpiły do eliminacji na 800 metrów. Zmagania podzielone były na siedem biegów - z każdego z nich awans uzyskiwała czołowa trójka. Ponadto do półfinału wchodziły trzy zawodniczki z czasami.
Już w pierwszym biegu na bieżni pojawiła się Angelika Sarna. 25-latka nie była faworytką, jej rywalki legitymowały się lepszymi wynikami w tym sezonie.
Mimo to Polka zaryzykowała. Długo przewodziła stawce. Cały czas jednak czołowa szóstka biegła blisko siebie. W końcówce Sarnie zabrakło sił i zaczęła spadać. Ostatecznie przekroczyła linię mety jako 6. z wynikiem 2:01.78 min.
ZOBACZ WIDEO: MŚ Budapeszt. Paweł Fajdek: Nie ma ludzi niezniszczalnych
Awansu nie udało się wywalczyć także Margaricie Koczanowej. 24-latka obrała inną taktykę - biegła spokojnie, z tyłu stawki. Na ostatnich 200 metrach nie była jednak w stanie utrzymać ich tempa i zajęła ostatnie miejsce (2:03.23 min.).
W komfortowej sytuacji znalazła się Anna Wielgosz. Biegła bowiem na samym końcu, wobec czego wiedziała, jaki wynik mógłby dać jej awans.
Po 400 metrach zajmowała jeszcze trzecie miejsce. Daleko z przodu znalazły się natomiast Athing Mu i Natoya Goule-Toppin. Na drugim okrążeniu Polka opadła z sił i dobiegła ostatnia (2:03.61 min.).
Tym samym żadnej z reprezentantek Polski nie udało się awansować do półfinału. Najlepszy czas uzyskała Nia Akins (1:59.19 min). W klasyfikacji łącznej Sarna była 46., Koczanowa 50., a Wielgosz 52.
Czytaj także:
- Co tam się działo! Prawdziwe szaleństwo na MŚ [WIDEO]
- To jest piekło. Organizatorzy MŚ musieli zareagować