"Może to jeszcze wina Tuska?" Iskrzy po porannych wydarzeniach

Zdjęcie okładkowe artykułu: PAP / Art Service 2 / Na zdjęciu: Robert Korzeniowski
PAP / Art Service 2 / Na zdjęciu: Robert Korzeniowski
zdjęcie autora artykułu

Zagęszcza się atmosfera wokół polskich chodziarzy. Robert Korzeniowski, do niedawna trener kadry, odpowiada na krytykę ze strony mistrza olimpijskiego Dawida Tomali. "A może to jeszcze wina Tuska?" - zauważa z ironią.

W tym artykule dowiesz się o:

Gorąco na trasie chodu na 35 kilometrów było nie tylko za sprawą palącego słońca w Budapeszcie. Nasz mistrz olimpijski na 50 kilometrów, Dawid Tomala dolał oliwy do ognia słowami nt. byłego trenera i Roberta Korzeniowskiego.

Czterokrotny mistrz olimpijski w rozmowie ze sport.pl negatywnie wypowiedział się o swoich podopiecznych. Trener, który rozstał się z kadrą w czerwcu 2023 roku, zarzucił im brak dobrego podejścia do sportu i dyscypliny treningowej. (więcej TUTAJ)

Na te słowa odpowiedział Dawid Tomala po wyścigu na 35 kilometrów. Polak zszedł z trasy w drugiej połowie dystansu. I w rozmowie z mediami zapytany o Korzeniowskiego nie gryzł się w język.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #7. Nikola Horowska ozłocona. "Przeżywałam w tym roku trudne chwile"

- Cieszę się, że nie ma go i mam nadzieję, że już go nie będzie w polskiej kadrze. (...) Jest wiele takich rzeczy, które jeśli wypłyną, to nie będzie tak fajnie. W treningu nie było w ogóle dialogu. Jeśli coś nie szło po myśli Roberta, to był krzyk. Nie potrafił wysłuchać drugiej osoby. Bywało, że nie pojawiał się na treningu albo się na niego spóźniał. Na obozy przyjeżdżał z żoną - mówił Dawid Tomala w rozmowie z Interią (więcej TUTAJ).

Na te słowa ostro zareagował Robert Korzeniowski. Słowa Tomali skomentował na Twitterze.

"Szkoda, że mistrz z Tokio nie umie odnaleźć się w świecie wyczynu tym razem schodząc z trasy, a zamiast uderzyć się we własne piersi, bije we mnie za pomocą historii zasłyszanych od zawodników, którzy swą porażkę też chcą jakoś usprawiedliwić. A może to jeszcze wina Tuska?" - stwierdził.

Czytaj więcej: Dramat Katarzyny Zdziebło na MŚ w lekkoatletyce. Tak Polka straciła szanse na medal

Źródło artykułu: WP SportoweFakty
Czy Dawid Tomala zdobędzie medal na igrzyskach w Paryżu?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (13)
avatar
saser
25.08.2023
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Zawsze tak jest , ze jak coś pójdzie nie tak to wiesza się psy na innych. Wiem jedno... w Tokio to był inny Tomala. Teraz cień tamtego chodziarza . Najprostsze wytłumaczenie jest najczęściej pr Czytaj całość
avatar
a-i
25.08.2023
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Korzeniowski kochał swoją pierwszą żonę tak długo jak był zawodnikiem pomagała mu w robieniu kariery jak skończył jako zawodnik okazało się że żona jest już nie potrzebna czas na zmianę na młod Czytaj całość
avatar
Brone
25.08.2023
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Astmatyk nigdy nie będzie dobrym trenerem, jeśli swoje sukcesy zawdzięczał lekom, powinien treningi prowadzić w tym kierunku i może będą wyniki  
avatar
jotwu
25.08.2023
Zgłoś do moderacji
2
2
Odpowiedz
Trener zaczął wymagać.Oczywiście im to nie pasuje.Trener sam złożył rezygnację.Trenowali z innymi.Efekt widzieliśmy.Teraz atakują trenera,że za dużo wymagał.Niesamowite.  
avatar
Gerardo
25.08.2023
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Wina Tuska dobre …….