Choć w tym roku skończy dopiero 23 lata Pia Skrzyszowska może pochwalić się dużymi sukcesami. Jest mistrzynią Europy oraz zwyciężczynią Igrzysk Europejskich w biegu na 100 metrów przez płotki.
Ma już na swoim koncie start na igrzyskach olimpijskich. W Tokio była jednak jeszcze niedoświadczoną zawodniczką. W Paryżu sytuacja będzie wyglądała zupełnie inaczej.
- W mistrzostwach świata nie udało mi się zrealizować celu, ale stać mnie na to, by przywieźć dużo medali z wielkich imprez - przyznała wprost w rozmowie z "Interią".
Uważa, że dzięki startowi w Tokio, w Paryżu nie powinien jej towarzyszyć niepotrzebny stres. To ma sprawić, że będzie we Francji przygotowana na wszystko.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: można im pozazdrościć. Bajeczny urlop dziennikarki i piłkarza
Skrzyszowska jest coraz bliżej poprawienia rekordu Polski, który od 1980 roku należy do Grażyny Rabsztyn (12,36 s).
- Nie będę zaskoczona, jeśli go poprawię, ale też nie będę zdziwiona, jeśli to się nie uda. Stać mnie na to, żeby ten rekord pobić - przyznała.
W Paryżu celować będzie w awans do finału, o czym nie boi się otwarcie mówić. Jest przekonana, że może doścignąć czołowe zawodniczki i znaleźć się w ósemce.
Igrzyska olimpijskie w Paryżu rozpoczną się 26 lipca i potrwają do 11 sierpnia. Rywalizacja toczyć się będzie w 329 konkurencjach, w ramach 32 dyscyplin.
Czytaj także:
- Były poseł KO jasno o reformie Nowackiej. "Dzieci uczą się bzdur"
- Po latach wspomniał aferę alkoholową w kadrze. "Tak naprawdę"