Jest decyzja ws. odwołania Rosji. Nie będą zadowoleni

Materiały prasowe / Pixabay / Na zdjęciu: rosyjska flaga
Materiały prasowe / Pixabay / Na zdjęciu: rosyjska flaga

To już pewne. Rosyjski Komitet Olimpijski pozostanie zawieszony. Odwołanie złożone przez przedstawicieli tego kraju odrzucił Trybunał Arbitrażowy ds. Sportu (CAS).

MKOl wykluczył Rosję z międzynarodowych zawodów sportowych po ataku tego kraju na Ukrainę. W kolejnych miesiącach stanowisko organizacji stało się mniej radykalne, a federacje poszczególnych dyscyplin zachęcano, by pod konkretnymi warunkami dopuszczać do startów sportowców z Rosji. Mogli oni przystąpić do rywalizacji pod neutralną flagą i wyłącznie w sytuacji, gdy nie wspierają działań wojennych.

Kolejny zwrot w tej sprawie nastąpił w październiku ubiegłego roku. MKOl poinformowało o zawieszeniu do momentu odwołania Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego. Decyzję tę argumentowano złamaniem Karty Olimpijskiej. Rosjanie bowiem włączyli do swojego komitetu organizacje sportowe z Ukrainy, a konkretnie z okupowanych przez nich rejonów Doniecka, Chersonia, Ługańska i Zaporoża.

W opublikowanym oświadczeniu podkreślono jednak, że MKOl zastrzega sobie prawo do zmiany tej decyzji. Komitet nadal mógł również decydować o występach rosyjskich sportowców pod neutralną flagą na letnich i zimowych igrzyskach olimpijskich.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie robiła tego od ponad dwóch lat. W końcu się przełamała!

Rosjanie mieli możliwość odwołania się od tej decyzji do Trybunału Arbitrażowego ds. sportu (CAS). Tak rzeczywiście się stało. CAS ponownie rozpatrzył całą sprawę i zadecydował o podtrzymaniu zawieszenia. W opublikowanym przez trybunał oświadczeniu podkreślono, że decyzja MKOl nie narusza przyjętych zasad. Jak czytamy w zamieszczonym dokumencie, werdykt CAS jest ostateczny.

- Decyzja Panelu CAS jest ostateczna i wiążąca, z wyjątkiem prawa stron do wniesienia odwołania do szwajcarskiego Trybunału Federalnego w ciągu 30 dni w ograniczonym zakresie - poinformowano.

Czytaj też:
Wstydu nie mają. Wyciekło, kto poleciał do Rosji
Poleciała odwiedzić rodziców. Trafiła do rosyjskiego więzienia

Komentarze (3)
avatar
steffen
25.02.2024
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niech sobie zrobią igrzyska we własnym gronie, z medalami z kartofla. 
avatar
biesy
23.02.2024
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
los tak zdecydował że Ukraina jest Polski sąsiadem , ale to nie znaczy że Ukrainiec dla Polaka będzie przyjacielem 
avatar
gp56
23.02.2024
Zgłoś do moderacji
3
2
Odpowiedz
Dopóki amerykanie rządzą światem, Ruscy będą poza sportem. Nie ma to jak Izrael , robi Holokaust Palestyńczykom, ale grają wszędzie i jeszcze dostają kasę od usrańców.