Ewa Swoboda jest jedną z głównych kandydatek do medalu dla reprezentacji Polski na lekkoatletycznych mistrzostwach Europy w Rzymie. Sprinterka postawiła już pierwszy krok do osiągnięcia tego celu, prezentując się bardzo mocno w półfinale.
Swoboda od samego początku wyszła na prowadzenie, znalazła się przed rywalkami i nie dała się wyprzedzić żadnej z nich. Na ostatnich metrach mogła nieco odpuścić, bo była pewna tego, że wpadnie na metę jako pierwsza. Jej czas to 11,02 s, co jest najlepszym wynikiem Polki w tym sezonie.
W półfinałach szybsza od Swobody była tylko Dina Asher-Smith. Brytyjka złamała barierę 11 sekund, a dokładnie zapisała czas 10,96 s. I to z nią najprawdopodobniej Ewa Swoboda powalczy o medal w wielkim finale.
Finał zaplanowano na godzinę 22:53.
Czytaj także: Natalia Kaczmarek pokazała moc. Doskonały prognostyk
ZOBACZ WIDEO: Śmierć zajrzała w oczy Świderskiemu. "Mogliby mnie nie odratować"