To był znakomity wieczór dla Natalii Kaczmarek. Polska biegaczka pobiegła idealnie na 400 metrów podczas mistrzostw Europy w lekkiej atletyce w Rzymie. Nasza reprezentantka po raz pierwszy w karierze indywidualnie zdobyła złoto w imprezie tej rangi.
Co tam się wydarzyło? Złoto i rekord Polski na ME! >>
Złoty medal to nie wszystko. 26-latka z czasem 48,98 s ustanowiła rekord Polski. Poprzedni należał do Ireny Szewińskiej i obowiązywał od 1976 roku. Długo musieliśmy czekać na to, aby ktoś pobił legendę polskiej lekkoatletyki.
ZOBACZ WIDEO: Zachwyty nad urodą Joanny Jóźwik. "Moje osiągnięcia są sprawą drugorzędną?"
Natalia w Rzymie mogła liczyć na wsparcie swojego ojca. Krzysztof Kaczmarek na trybunach kibicował swojej córce. Mocno przeżywał bieg od samego początku aż do mety. To wszystko uwieczniła kamera TVP Sport.
Pan Krzysztof cały bieg obejrzał na stojąco. Emocje udzieliły mu się na ostatniej prostej, ale najlepsze dopiero miało nadejść. Ojciec polskiej biegaczki najbardziej oszalał ze szczęścia, gdy zobaczył czas Natalii i zdał sobie sprawę, że pobiła rekord Polski.
Historyczny rekord Szewińskiej wymazany. Niestety w przykrej scenerii >>
W końcu emocje całkowicie puściły. Krzysztof Kaczmarek popłakał się ze szczęścia i ten dzień z pewnością zapamięta do końca życia. Zobaczcie wyjątkowy film z finałowego biegu na 400 metrów.