Choć jego największe osiągnięcia przypadają na zeszłą dekadę, Robert Urbanek zostanie zapamiętany jako jedna z czołowych postaci polskiego rzutu dyskiem. W 2014 roku w Zurychu zdobył brązowy medal mistrzostw Europy, a rok później wywalczył brąz na mistrzostwach świata w Pekinie, gdzie po złoto sięgnął Piotr Małachowski.
Wydawało się, że jego kariera nabierze rozpędu, ale więcej na podium już nie stanął. Nie zdołał także pobić swojego rekordu życiowego z 2012 roku, który wynosi 66,90 m. Jego najlepszy wynik w sezonie 2024 to 63,77 m.
Robert Urbanek zakończył sportową karierę w wieku 37 lat. O swej decyzji poinformował w mediach społecznościowych.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ forma Justyny Kowalczyk-Tekieli. Nagranie z finiszu robi wrażenie!
"Koniec pewnej drogi, ale początek nowego rozdziału. Sport był dla mnie czymś więcej niż rywalizacją – stał się częścią mojego życia, kształtując mnie jako człowieka. Każdy dzień, każda godzina na treningach, każde zwycięstwo i każda porażka nauczyły mnie pokory, determinacji i odwagi" - rozpoczął swój wpis w mediach społecznościowych.
"Pragnę podziękować wszystkim, którzy byli ze mną w tej podróży - rodzinie, przyjaciołom, trenerom, fizjoterapeutom, lekarzom oraz Wam, kibicom. Bez Waszego wsparcia nie zaszedłbym tak daleko. Dziękuję za wszystkie wspólne emocje i za to, że zawsze we mnie wierzyliście" - kontynuował.
Szczególnie podziękowania skierował do swoich trenerów, wieloletnich sponsorów, macierzystego klubu MKLA Łęczyca i MKS Aleksandrów Łódzki, a także Piotra Małachowskiego oraz Polskiego Związku Lekkiej Atletyki.
"Dzięki tak długiej karierze miałem przyjemność poznać wielu wspaniałych i wartościowych ludzi, których mógłbym wymieniać bez końca. To koniec pewnej historii, ale na pewno nie koniec marzeń. Czas na nowe wyzwania! Dziękuję z całego serca" - zakończył Robert Urbanek.
Cały post można zobaczyć poniżej: