Lekkoatletyczna reprezentacja Polski podczas drużynowych mistrzostw Europy w 2013 r. zajęła piąte miejsce. Zawody odbyły się w brytyjskim Gateshead.
Jak informuje strona Polskiego Związku Lekkiej Atletyki, wobec licznych wpadek dopingowych z udziałem reprezentantów Rosji, Turcji, Francji i Białorusi Biało-Czerwoni ostatecznie - po 11 latach - zostali sklasyfikowani na trzeciej pozycji.
- Pismo w tej sprawie dotarło do nas w październiku, a ostatnio w Skopje podczas dorocznego spotkania European Athletics odebraliśmy z rąk władz międzynarodowej federacji okolicznościowy brązowy medal - przekazał sekretarz generalny PZLA Krzysztof Kęcki, cytowany przez pzla.pl.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie Sabalenka wyprzedziła Świątek. Otrzymała po tym prezent
Tomasz Majewski, który jak zawodnik w DME w Gateshead uplasował się na drugiej pozycji w konkursie pchnięcia kulą, dodał że w końcu wygrała sprawiedliwość.
- Ponad dekadę czekaliśmy na taką informację. Bardzo długo. Rosjanie wygrali, ale przez kolejne wpadki dopingowe zaczęli tracić pozycje. (...) Sprawiedliwości staje się zadość. Szkoda, że trzeba było na to czekać tak długo - skomentował wiceprezes związku.
W mistrzostwach w Wielkiej Brytanii dwa indywidualne zwycięstwa dla Polski odnieśli Adam Kszczot (w biegu na 800 m) i Paweł Fajdek (w konkursie rzutu młotem).
- Nielegalny doping to nowotwór współczesnego sportu. Dobrze, że się z nim walczy, zabiera medale i punkty tym, którzy byli po prostu nieuczciwi w stosunku do pozostałych - podsumował dla pzla.pl 35-letni Fajdek.