Maria Andrejczyk od lat należy do czołówki oszczepniczek na świecie. Nasza zawodniczka ma co prawda pecha do problemów zdrowotnych, jednak potrafi przygotować formę na ważne imprezy. Tak było m.in. podczas igrzysk olimpijskich w Tokio, na których wywalczyła srebro.
Nadzieje na medal tej imprezy 29-latka rozbudziła już w 2016 roku w Rio de Janerio. Wygrała wówczas eliminacje, jednak w finale do miejsca na podium zabrakło jej zaledwie dwóch centymetrów. Podobnie było w ubiegłym roku w Paryżu, jednak wówczas Polka zajęła 8. lokatę. Nie kryła później ogromnego rozgoryczenia swoim występem.
Obecnie Andrejczyk przygotowuje się do kolejnego sezonu, w którym imprezą docelową będą wrześniowe mistrzostwa świata w Tokio. Niedawno 29-latka zdecydowała się na długą i szczerą rozmowę na kanale kanałowi Elite Mentality x Cyprian Majcher. Opowiedziała w niej m.in. o hejcie, ale zdradziła też, jak poznała obecnego partnera.
ZOBACZ WIDEO: Artur Siódmiak dziś jest legendą. "Wychowałem się na blokowisku"
- Napisał do mnie na Instagramie, ale bardzo fajnie napisał. Napisał, że rzuci ode mnie dalej oszczepem i wtedy mnie zaprosi na kawę. Powiedziałam, że okej i że masz na to rok. On podłapał, że skoro odpisałam, to zaczął to ciągnąć i wyszło, że się spotkaliśmy, żeby omówić technikę i tak dalej - powiedziała, nie kryjąc uśmiechu.
Obecnie partner naszej oszczepniczki jest dla niej ogromnym wsparciem. - Muszę przyznać, że on cały czas trenuje. Zostawiłam mu dwa oszczepy w domu. Cudownie zaangażował się w moją karierę, trenował razem ze mną - podsumowała Andrejczyk.