1 października został otwarty Stadion Śląski. Przez cały dzień obiekt zwiedziło ponad 100 tysięcy widzów. Działacze PZLA już zastanawiają się nad tym, jak wykorzystać ponad 50-tysięczny stadion. Będą czynione starania m.in. o mistrzostwa świata lub Europy.
Pewne jest, że przyszłoroczny Memoriał Janusza Kusocińskiego odbędzie się właśnie w Chorzowie. Tutaj też na 100-lecie PZLA mają odbyć się mistrzostwa Polski. Wydaje się, że kwestią czasu jest aż na śląskim obiekcie zagości Memoriał Kamili Skolimowskiej, który dotychczas był imprezą pokazową rozgrywaną na PGE Narodowym. Gdyby przenieść go do Chorzowa, to mógłby być pełnoprawnym mitingiem lekkoatletycznym.
Organizacja memoriału poświęconego pamięci polskiej młociarki poza Warszawą nie jest jednak pewne. - Wyrobiliśmy imprezie markę i pewien status, któremu każda zmiana mogłaby zaszkodzić. To już jest duży organizm o kilkumilionowym budżecie - z partnerami biznesowymi, z różnego rodzaju obowiązującymi nas umowami, z wyszkolonym sztabem pracowników, którzy są w Warszawie. Gdybyśmy się mieli przenieść, duża część ekipy zapewne by się zmieniła. Skąd wiem, że znajdę tak samo dobrych następców? - przyznał w rozmowie z Przeglądem Sportowym organizator memoriału, Marcin Rosengarten.
- Przedstawiciele Stadionu Śląskiego byli na ostatnim memoriale i pytali o wiele zagadnień związanych z organizacją mityngów. Mimochodem dywagowaliśmy, jak by to było, gdyby przenieść "Kamilę" do Chorzowa. To wydaje się naturalne, zresztą jako organizator byłbym nierozsądny, gdybym się nad tym nie zastanawiał. Ale od słów do czynów daleka droga - dodał Rosengarten.
Ostatni Memoriał Kamili Skolimowskiej z trybun PGE Narodowego oglądało ponad 35 tysięcy widzów.
ZOBACZ WIDEO "Biegacze" - opowieść o przekraczaniu barier
Czy Memoriał Kamili Skolimowskiej powinien zostać przeniesiony do Chorzowa? 
