Relacje na żywo
  • wszystkie
  • Piłka Nożna
  • Siatkówka
  • Żużel
  • Koszykówka
  • Piłka ręczna
  • Tenis
  • Skoki

Problemy Mohammeda Faraha na lotnisku w Monachium. Biegacz oskarżył pracowników o prześladowanie

Mohammed Farah oskarżył strażników na lotnisku w Monachium o prześladowanie na tle rasowym. Brytyjski biegacz miał być kilka razy popchnięty przez pracowników portu.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Mo Farah Getty Images / Robert Hradil/Stringer / Na zdjęciu: Mo Farah
Po incydencie Mohammed Farah opublikował na Instagramie relację, podczas której opisywał, co wydarzyło się na monachijskim lotnisku. - Znów mnie nękali. To czyste prześladowanie. Nie musisz mnie popychać, sam pójdę do bramki - mówił brytyjski biegacz długodystansowy.

Farah nagrał pracownika lotniska i opublikował w sieci. Na filmie widać, jak strażnik podchodzi do biegacza, chwyta go za ramię i próbuje zmusić do przejścia. Zachowanie pracownika lotniska wywołało oburzenie wśród kibiców biegacza. Niektórzy zwrócili jednak uwagę, że taką reakcję mogło wywołać nagrywanie filmików na lotnisku.



Farah to jeden z najbardziej utytułowanych brytyjskich biegaczy długodystansowych. Jest czterokrotnym mistrzem olimpijskich (po dwa razy w biegach na 5 i 10 tysięcy metrów). Z kolei sześć razy zdobywał tytuł mistrza świata.

To kolejne kontrowersje wokół Faraha. W niedawnym raporcie parlamentarnej komisji znalazła się informacja, że przed startem w maratonie w Londynie w 2014 roku biegacz miał przyjąć zastrzyk z L-karnityną. To wzbudziło podejrzenia o doping.

ZOBACZ WIDEO Trener Jakuba Krzewiny zachwycony jego wyczynem. "Do teraz mam dreszcze" (WIDEO)


Jeżeli chcesz być na bieżąco ze sportem, zapisz się na codzienną porcję najważniejszych newsów. Skorzystaj z naszego chatbota, klikając TUTAJ.
Polub SportoweFakty na Facebooku
Zgłoś błąd
thesun.co.uk
Komentarze (6)
  • mechanikwirus Zgłoś komentarz
    Jakby był biały, to nie zwróciłby na to uwagi. Jak ktoś jest wyczulony na jakimś tle, to później nic mu powiedzieć nie wolno, bo od razu go obrażamy.
    • Allez Zgłoś komentarz
      Niech sie Mo nie wyglupia. Zdaje sie, ze filmowanie na lotnisku przy bramce nie jest mile widziane przez ochrone zadnego panstwa. Podciaganie drobnego incydentu (dotyku czy lekkiego popchniecia
      Czytaj całość
      nie mozna nazwac przemoca) pod tlo rasowe jest naduzyciem a zadne slowa ani gesty tego nie potwierdzaly.
      • samik Zgłoś komentarz
        Może na lotnisku czytali ten artykuł który opisuje jak Farah zażywał " legalnie" doping i jak nieuczciwie wygrywał.
        • Stelmet_Falubaz Zgłoś komentarz
          To jest wlasnie ta tolerancja o ktorej tak pisza Niemcy ze w Polsce brakuje. "Niektórzy zwrócili jednak uwagę, że taką reakcję mogło wywołać nagrywanie filmików na lotnisku." ???????
          Czytaj całość
          Koles sie skapnal ze jest nagrywany to odpuscil. Kazdy czlowiek ma swoje prawa nawet na lotnisku. A tu doszlo conajmniej do naruszenia mienia.
          • Rozpierdek Zgłoś komentarz
            Niemożliwe??!! W tak tolerancyjnym kraju jak Niemcy.... oazie pokoju?!! Musiał się gościu pomylić...pewnie wylądował na Okęciu w Warszawie....;))
            Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
            ×