Trener Anity Włodarczyk o bojkocie Memoriału Skolimowskiej. "Popieram w stu procentach"
W tym roku także nie zobaczymy Anity Włodarczyk na imprezie, która jest upamiętnieniem jej przyjaciółki. Trener Krzysztof Kaliszewski jako jeden z nielicznych zna powody tej decyzji. - Są pewne okoliczności, które ją do tego skłoniły - komentuje.
Mundial 2022. Katar - cena miłości >>
Dwukrotna mistrzyni olimpijska bojkotuje imprezę, która jest uczczeniem pamięci jej przyjaciółki. Włodarczyk jest skonfliktowana z ojcem Skolimowskiej. Kibice jednak znają niewiele szczegółów na ten temat. Więcej wie trener Krzysztof Kaliszewski.
- Ja popieram Anitę w stu procentach w bojkocie tego mityngu. Na pewno to nie jest jej kaprys - to nieprawda, co się pisze i mówi. To jej wybór i trzeba to uszanować. A są pewne okoliczności, które ją do tego skłoniły. Myślę, że kiedyś dojrzeje, żeby o nich opowiedzieć szczerze, ale nie wiem, czy warto rozmawiać o tym akurat teraz - mówi trener Włodarczyk w "Sporcie".
ZOBACZ WIDEO "Druga połowa". Mecz w Gdańsku obnażył polską piłkę. "Nikt nie powinien dolewać oliwy do ognia"Bojkot Memoriału Skolimowskiej sprawił, że atmosfera wokół młociarki zrobiła się bardzo gęsta. Nie wszystkim podoba się postawa Włodarczyk, a ona sama kilka razy wbijała szpilki środowisku lekkoatletycznemu. Okazuje się, że Anita podczas IO 2020 w Tokio nie będzie mieszkać w wiosce olimpijskiej.
- Bo wszystko to, co zostało wytrenowane przez lata, można zgubić w kilka dni w wiosce. To jest duże niebezpieczeństwo, bo w wiosce może się dużo złych rzeczy zdarzyć - począwszy od zatrucia na stołówce po inne nieprzewidziane rzeczy… - wyjaśnia Kaliszewski.
Anita Włodarczyk: Większość mi zazdrości >>
Wcześniej Anita Włodarczyk ma jeszcze jedną ważną imprezę. W tym roku będzie bronić mistrzostwa świata. Zawody odbędą się w Katarze.