IO. Znów spełniła się klątwa. Nawiedza igrzyska co 40 lat

Tokio 2020. Ogromne koszty przełożenia igrzysk. Organizatorzy liczą je w miliardach funtów

W 2020 roku nie będzie igrzysk olimpijskich. Imprezę przełożono na 2021 rok. Spełniła się tym samym klątwa, która nawiedza najważniejszą imprezę czterolecia co 40 lat.

II Letnie Igrzyska Olimpijskie gościły w stolicy Francji w dniach od 14 maja do 28 października 1900 roku. Słowo "gościły" zostało tu użyte nie bez przypadku - IO były jak niespodziewany, a może i nieproszony gość. Gość, który rozsiadł się w domu i za żadne skarby nie można było go wygonić.

"Planowane w ramach ogromnej Wystawy Światowej IO 1900 były niedostatecznie nagłośnione i całkowicie zdezorganizowane. Zamieszanie było tak wielkie, że po zawodach wielu uczestników nie zdawało sobie sprawy, że właśnie uczestniczyli w igrzyskach olimpijskich" - opisuje serwis "ThoughCo".

ZOBACZ WIDEO: Pozytywy i negatywy przełożonych igrzysk. Robert Korzeniowski o szansach i zagrożeniach dla polskich sportowców

IO 1900 towarzyszył ogromny chaos. Uczestników imprezy przywitały fatalne warunki - biegacze rywalizowali na nierównej, często mokrej trawie. Sportowcy rzucający młotem, czy pchający kulą, nie mieli wystarczająco dużo miejsca na wykonanie swojej próby - kule czy młoty lądowały na drzewach. Przeszkody wykonano z połamanych masztów telefonicznych, z kolei imprezy pływackie odbywały się w mającej niezwykle silny prąd Sekwanie, co doprowadzało do nierealnie szybkich czasów.

Nie było ceremonii otwarcia i zamknięcia igrzysk. Większość zwycięzców na IO 1900 zamiast złotych medali otrzymało jedynie puchary lub trofea. Organizatorzy naprawili swój błąd dopiero po imprezie, złote krążki wysyłając sportowcom... pocztą.

80 lat temu igrzyska olimpijskie - podobnie jak w tym roku - miały odbyć się w stolicy Japonii. Japończycy obiecywali, że to będzie wielka uroczystość na światową skalę i błagali o przyznanie im najważniejszej imprezy sportowej czterolecia. I choć starania o organizację IO rozpoczęli dwa lata później od konkurentów, przyznano im prawo do ugoszczenia najlepszych sportowców świata.

Finalnie IO 1940 nie zagościły w Tokio. Trzy lata przed planowym ich rozpoczęciem, japońskie wojska wkroczyły do Chin. Nastąpił brutalny konflikt - wojna chińsko-japońska. Początkowo Japończycy mieli nadzieję, że działania wojenne w krótkim czasie zakończą się, a igrzyska olimpijskie odbędą się zgodnie z planem. Gdy jednak konflikt zaostrzył się, stało się jasne, że z IO nic nie będzie.

13 lipca 1938 roku Japonia zrezygnowała z IO 1940, jako przyczynę wymieniając wojnę z Chinami. Później organizację igrzysk przekazano Helsinkom, ale i tak najważniejsza impreza czterolecia nie zagościła w Finlandii. Ostatecznie Igrzyska zostały odwołane z powodu rozpoczęcia II wojny światowej. Do dziś nazywane są "brakującymi igrzyskami".

Inwazja Związku Radzieckiego na Afganistan w grudniu 1979 roku doprowadziła do największego bojkotu w historii igrzysk olimpijskich - uczestnictwu w IO 1980 sprzeciwiło się ponad 60 krajów, na czele ze Stanami Zjednoczonymi.

Choć impreza doszła do skutku, wzięło w niej udział ponad 5 tys. sportowców z 81 krajów (najmniej od 1956 roku), duch sportowej rywalizacji został osłabiony wskutek sytuacji politycznej, a zwłaszcza pogłębiania się zimnej wojny. Przedstawiciele wielu krajów startowali nie pod flagami narodowymi, a pod flagą olimpijską, nie odgrywano też ich hymnów narodowych.

Senat Australii opublikował raport, stwierdzając w nim, że "na igrzyskach w Moskwie nie było medalisty, a na pewno zdobywcy złotego medalu, który nie stosował tego czy innego narkotyku, a zazwyczaj kilku rodzajów zakazanych środków. Te igrzyska równie dobrze mogły zostać nazwane zawodami chemików".

Manfred Donike z MKOl na własną rękę przeprowadził testy antydopingowe z użyciem nowej techniki identyfikacji nieprawidłowych poziomów testosteronu. Wynik: 20 proc. próbek, w tym te pochodzące od 16 złotych medalistów, zawierało zakazane substancje. Także na IO 1980 miał miejsce pierwszy udokumentowany przypadek "dopingu krwi". Jednemu z biegaczy przetoczono dwa litry krwi przed tym, jak pobiegł po medale na dystansie 5 i 10 km.

Najbliższe Igrzyska Olimpijskie miały odbyć się w dniach od 24 lipca do 9 sierpnia 2020 roku. 24 marca podjęto jednak decyzję, że impreza zostanie zorganizowana dopiero w przyszłym roku.

Powód: pandemia koronawirusa, która paraliżuje świat, ten sportu także. Potwierdzono już ponad milion przypadków zachorowań, zmarło ponad 50 tys. osób. W samej Japonii, gdzie miały zagościć najbliższe IO, odnotowano ponad 2,5 tys. przypadków zakażenia, śmierć poniosło blisko 500 osób.

"W obecnych okolicznościach i na podstawie informacji dostarczonych przez WHO, że pandemia koronawirusa przyspiesza, prezydent MKOl i premier Japonii doszli do wniosku, że igrzyska XXXII olimpiady w Tokio muszą zostać przełożone [...] w celu ochrony zdrowia sportowców, wszystkich osób uczestniczących w igrzyskach olimpijskich i społeczności międzynarodowej" - czytaliśmy w oświadczeniu MKOl.

Jeśli nie wydarzy się nic nieoczekiwanego, najbliższe Igrzyska Olimpijskie zostaną zorganizowane w dniach od 23 lipca do 8 sierpnia 2021 roku - gospodarzem pozostało japońskie Tokio.

Zobacz też:
Tokio 2020. Trwa śledztwo ws. wyboru gospodarza igrzysk. Organizator wręczał prezenty
Oficjalnie: Jest nowy termin Igrzysk Olimpijskich Tokio 2020!