Wayde van Niekerk to złoty medalista olimpijski z Rio de Janeiro z 2016 roku. Triumfował wówczas na dystansie 400 metrów, ustanawiając przy tym rekord świata (43,03).
Rok później został także mistrzem świata w Londynie, a także wicemistrzem w biegu na 200 metrów.
Jego karierę zastopowała poważna kontuzja, jakiej doznał w październiku 2017 roku podczas pokazowego meczu rugby. Leczenie i rehabilitacja trwały ponad dwa lata. Do startów powrócił dopiero w lutym tego roku.
Kolejnym etapem w jego powrocie do formy miały być zawody w Trieście. 28-latek będzie musiał jednak zmodyfikować swoje plany. Z najbliższej imprezy wykluczył go bowiem pozytywny wynik testu na koronawirusa. Jak podaje "La Gazzetta dello Sport", zawodnik przebywa aktualnie na kwarantannie w Gemonie.
Van Niekerk otwarcie mówi, że jego celem jest zostanie pierwszym człowiekiem, który złamie barierę 43 sekund na 400 metrów. Póki co jest jednak od tego bardzo daleki. W lutym na zawodach w RPA osiągnął czas 47,42 s.
Czytaj także:
- Rzucała jak natchniona, zauroczyła premiera, ratowała polskie złoto. 92 lata od historycznego triumfu Haliny Konopackiej
- Lekkoatletyka. Mistrzostwa świata juniorów przełożone na sierpień 2021
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: nie tylko świetnie skacze o tyczce. Akrobatyczne umiejętności Piotra Liska