Nie żyje Lee Evans. Był dwukrotnym mistrzem olimpijskim

Nie żyje legendarny amerykański sprinter, Lee Evans. Specjalizował się on w biegu na 400 metrów, był nawet rekordzistą świata na tym dystansie. Zdobył dwa złote medale olimpijskie.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Lee Evans, złoty medalista igrzysk olimpijskich w Meksyku Getty Images / Jerry Cooke/Corbis / Na zdjęciu: Lee Evans, złoty medalista igrzysk olimpijskich w Meksyku
Jak poinformował NBC Sports, Lee Evans w zeszłym tygodniu doznał udaru mózgu i od tego czasu był nieprzytomny. Lekarze w szpitalu w Abudży stoczyli walkę o jego życie, ale działania te nie zakończyły się sukcesem. Jego stan był ciężki. Legendarny sprinter miał 74 lata.

W stolicy Nigerii Abudży Evans pracował jako trener z tamtejszymi biegaczami. Zresztą po zakończeniu sportowej kariery przez dziesięciolecia zajmował się pracą szkoleniową i osiągał niemałe sukcesy.

W 1968 roku w Meksyku Evans został mistrzem olimpijskim. Wtedy to w biegu na 400 metrów ustanowił rekord świata z czasem 43,86. - Byłem tak zmęczony, że wiedziałem, że zrobiłem coś, czego nigdy wcześniej nie robiłem - mówił NBC po latach. Jako pierwszy biegacz w historii złamał granicę 44 sekund. Jego rekord przetrwał 20 lat.

Podczas tych samych igrzysk Evans sięgnął także po złoty medal jako członek amerykańskiej sztafety 4x400 metrów. W swojej karierze pięciokrotnie sięgnął po tytuł mistrza USA na dystansie 400 metrów.

Evans był członkiem-założycielem Olimpijskiego Projektu Praw Człowieka i jednym ze sportowców walczących o sprawiedliwość rasową przed i podczas igrzysk.

Czytaj także:
Rzut młotem. Malwina Kopron znów lepsza od Anity Włodarczyk
Bardzo dobry występ Michała Haratyka. Słaby początek Bukowieckiego i Kszczota

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×