Na tę decyzję czekał Jakub Krzewina. Jest wyrok POLADA

Getty Images / Tony Marshall / Na zdjęciu: Jakub Krzewina
Getty Images / Tony Marshall / Na zdjęciu: Jakub Krzewina

Jakub Krzewina długo czekał na decyzję Polskiej Agencji Antydopingowej (POLADA) ws. ewentualnej dyskwalifikacji. Lekkoatleta może jednak odetchnąć z ulgą: przepisów nie złamał.

W tym artykule dowiesz się o:

"Panel Dyscyplinarny orzekł, że ostatecznie nie doszło do naruszenia przepisów antydopingowych przez Jakuba Krzewinę" - przekazał za pośrednictwem Twittera Michał Rynkowski, szef Polskiej Agencji Antydopingowej. Na taki wyrok czekał Jakub Krzewina.

Polski biegacz udowodnił swoje racje i może bez problemów przygotowywać się do igrzysk olimpijskich. Jak dodał Rynkowski, zostało anulowane jedno z trzech naruszeń, które polegało na niewpisaniu danych pobytowych. Zawiadomienia zapisywane przez Krzewinę powinny być sporządzone w sposób bardziej jednoznaczny.

31-letniemu sprinterowi, specjalizującemu się na dystansie 400 metrów, groziła nawet dwuletnia dyskwalifikacja. Wszystko przez naruszenie przepisów kontroli antydopingowych.

POLADA 30 kwietnia poinformowała, że Krzewina został tymczasowo zawieszony, ponieważ trzykrotnie nieprawidłowo podał miejsce pobytu w specjalnym systemie ADAMS. Krzewina nie został przyłapany na stosowaniu zabronionych środków.

Jakub Krzewina to jeden z najszybszych polskich 400-metrowców ostatnich lat (rekord życiowy 45,11 s), największe sukcesy odnoszący w sztafecie. To on doprowadził Polskę do złota i rekordu świata (3:01,77 s) na Halowych Mistrzostwach Świata w Birmingham w 2018 roku.

W tej konkurencji ma także srebrny i brązowy medal mistrzostw Europy na otwartym stadionie (2014 i 2016) i srebro HME (2015).

Czytaj także:
Znakomita postawa Polaków! Kamila Lićwinko pokonała utytułowane rywalki
Zobacz świetny rzut Pawła Fajdka. "Nie tak źle jak na dziadka"

ZOBACZ WIDEO: Aleksander Matusiński o Justynie Święty-Ersetic: Podpowiadano mi, że są większe talenty niż ona

Źródło artykułu: