Co za reakcje po biegu Ewy Swobdy. "Wprowadziła rekord Polski na kosmiczny poziom"

PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: Ewa Swoboda
PAP / Grzegorz Michałowski / Na zdjęciu: Ewa Swoboda

Ewa Swoboda zachwyciła kibiców i ekspertów znakomitymi biegami podczas mityngu Orlen Cup w Łodzi. Dwukrotnie poprawiła rekord Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Co to był za wieczór w wykonaniu Ewy Swobody! Nasza sprinterka kapitalnie otworzyła sezon podczas mityngu Orlen Cup w Łodzi. Najpierw, w eliminacjach, pobiegła 60 metrów w czasie 7,04 s, poprawiając rekord Polski.

Kilkadziesiąt minut później, w finale tej rywalizacji, jeszcze mocniej wyśrubowała ten rekord, schodząc do 7,00. Swoboda zachwyciła kibiców i ekspertów, o czym świadczą komentarze w mediach społecznościowych.

"Ależ genialny bieg! TORPEDA! Ewa Swoboda z przytupem wbiegła nie tylko na metę ale i do mainstreamu informacyjnego" - napisał na Twitterze Grzegorz Kita, prezes Sport Management Polska.

"Niebywały wynik!" - podsumował krótko Mateusz Wasiewski z portalu sportsinwinter.pl, dodając wymowne emotikony.

"Robi wrażenie!" - czytamy z kolei we wpisie Kamila Kołsuta z "Rzeczpospolitej".

"7,04 to już rezultat fenomenalny" - pisał Sebastian Warzecha z portalu Weszło, nie wiedząc, że za kilka minut ten wynik zostanie poprawiony.

"She's baaaaack!" (Ona wróciła! - red.) - napisał krótko na Twitterze profil European Athletics. Przypomnijmy, że w zeszłym sezonie Swoboda przez problemy zdrowotne opuściła kluczowe imprezy, w tym igrzyska olimpijskie. Początek sezonu 2022 jest wręcz wymarzony.

"Ewa Swoboda - absolutny wzór wytrwałości, cierpliwości, niezłomności i wielkiej siły. Wróciła po kilku kontuzjach, chorobach, 8 miesiącach przerwy i na dzień dobry wprowadziła rekord Polski na kosmiczny poziom" - napisał Szymon Borczuch z Telewizji Polskiej.

Czytaj także:
To nie jest przewaga, to jest deklasacja! Ewa, coś ty narobiła?!
Powiało grozą! Piotr Lisek oberwał prosto w twarz [WIDEO]

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Pudzianowski świętował urodziny. Jak? Tego się nie spodziewaliście

Źródło artykułu: