W piątkowy poranek rosyjskie ministerstwo sportu poinformowało, że 21 marca dojdzie do spotkania trenerów i sportowców z szefem resortu Olegiem Matytsinem w celu omówienia "sposobów wsparcia w obliczu sankcji". W komunikacie wymieniono nazwiska znanych rosyjskich sportowców, ale miejscowe media już informują, że nie wszyscy stawią się na spotkaniu.
Z tej opcji zrezygnowała mistrzyni olimpijska z Tokio w skoku wzwyż - Marija Łasickiene. Co więcej, jej mąż przekazał, że o uczestnictwie w spotkaniu dowiedzieli się z... prasowego komunikatu.
- Informacja prasowa Ministerstwa Sportu mnie zaskoczyła, ponieważ Marija nie wyraziła zgody na spotkanie. Odmówiła. Nie potrzebuje wsparcia, potrzebuje możliwości rywalizacji z najsilniejszymi sportowcami świata. Ale w tej sprawie, jak widzimy, ani minister sportu, ani szef Rosyjskiego Komitetu Olimpijskiego, ani Rosyjska Federacja Lekkoatletyczna nie pomagają - powiedział mąż mistrzyni olimpijskiej i dwukrotnej mistrzyni świata na łamach "R-Sport".
ZOBACZ WIDEO: Była gwiazda sportu próbuje sił w tanecznym show. Tak sobie radzi
Według tego samego serwisu, na spotkaniu nie pojawi się także inna lekkoatletka wymieniona w komunikacie prasowym - wicemistrzyni olimpijska z Tokio i mistrzyni świata w skoku o tyczce Anżelika Sidorowa.
W związku z bestialską agresją Rosji na Ukrainę Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) apelował, by nie zezwalać na starty rosyjskich zawodników w żadnych imprezach międzynarodowych.
Czytaj też:
-> Transmisja meczu i nagle... Oto, co zrobili Rosjanie
-> Polacy zapowiedzieli bojkot MŚ. Mamy komentarz związku