Droga Polaków na Igrzyska Olimpijskie w Londynie

X Mistrzostwa Europy piłkarzy ręcznych rozegrane zostaną w dniach 15-29 stycznia 2012 roku na parkietach w Serbii. Turniej ten będzie miał kluczową rolę dla udziału w walce o Igrzyska Olimpijskie w Londynie. Portal SportoweFakty.pl przedstawia Państwu drogę, jaką muszą przebyć biało-czerwoni, by móc wystąpić na najważniejszej sportowej imprezie na świecie.

Do ME 2012 zostało równe 200 dni. Podopieczni Bogdana Wenty mają więc sporo czasu, by solidnie przygotować się do tej imprezy, tym bardziej, że 15 czerwca poznali rywali z jakimi przyjdzie im rywalizować w fazie grupowej. O miano najlepszej drużyny na Starym Kontynencie walczyć będzie 16 reprezentacji. Bezpośredni awans na IO w Londynie wywalczy jedynie triumfator ME w Serbii.

Jeżeli jednak mistrzami Europy ponownie zostaną Francuzi - wówczas awans na IO automatycznie przyznany zostanie finaliście EURO 2012. "Trójkolorowi" bilety na igrzyska wywalczyli już bowiem w styczniu, triumfując po raz drugi z rzędu w mistrzostwach świata.

Kolejni uczestnicy olimpiady zostaną wyłonieni z trzech turniejów kwalifikacyjnych, których gospodarzem są zespoły z miejsc 2-4 z MŚ w Szwecji. Są nimi: Dania (wicemistrz świata), Hiszpania (brązowy medalista), Szwecja (4. miejsce). Oprócz gospodarzy znane są już trzy zespoły pewne udziału w tych turniejach. To reprezentacje które zajęły miejsca 5-7 na mundialu w Szwecji, kolejno: Chorwacja, Islandia i Węgry. Z każdego turnieju kwalifikacyjnego awans na olimpiadę uzyskają dwa pierwsze zespoły. Męskie turnieje kwalifikacyjne do IO w Londynie rozegrane zostaną w dniach 5-7 kwietnia 2012 roku.

Dwa najwyżej sklasyfikowane zespoły na ME w Serbii, które nie mają jeszcze awansu na IO w Londynie, bądź miejsca w kwalifikacjach, zostaną dokooptowane do turniejów kwalifikacyjnych. Powyższy zapis oznacza jedno - Polacy by wywalczyć miejsce dające grę w olimpijskich kwalifikacjach, muszą zająć jedno z dwóch miejsc za wszystkimi wyżej wymienionymi reprezentacjami. Wychodzi więc na to, że nawet gdyby biało-czerwonym powinęła się w Serbii noga, mogą zająć nawet 8 lub 9. miejsce, a i tak załapią się do turnieju kwalifikacyjnego - pod warunkiem, że końcowa klasyfikacja miejsc od 1-7 na ME w Serbii będzie taka sama jak na MŚ w Szwecji.

Najgroźniejszymi rywalami "Orłów Wenty" w walce o olimpijskie kwalifikacje będą z pewnością Serbia, Niemcy, Norwegia, Rosja i Słowenia. Pierwsze trzy reprezentacje zajęły na MŚ w Szwecji dalsze pozycje aniżeli biało-czerwoni, z kolei ostatnie dwie nacje nie wystąpiły na szwedzkim turnieju, dlatego ME w Serbii są dla nich ostatnią szansą, by załapać się do gry o igrzyska.

Nie można być jednak minimalistą. Sporą motywacją dla wszystkich uczestników najbliższego czempionatu Starego Kontynentu jest fakt, iż jego medaliści mają zapewniony udział na mistrzostwach świata w Hiszpanii w 2013 roku.

Jakby tego było mało Europejska Federacja Piłki Ręcznej postanowiła, że po raz pierwszy w historii mistrz Europy nie będzie miał zapewnionego udziału w kolejnych mistrzostwach, tylko będzie musiał przebijać się przez eliminacje! Jedynym zespołem, który jest zatem pewny udziału w ME 2014 są jego gospodarze - Duńczycy.

Biało-czerwoni w Serbii mogą upiec dwie pieczenie na jednym ogniu

Komentarze (0)