Kwal. do IO: Niezagrożony początek gospodyń

Siatkarki z Turcji nie zawiodły aż siedmiu tysięcy widzów podczas ich pierwszego spotkania w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Ankarze. Gospodyni bez problemów ograły Bułgarię.

Pojedynek pomiędzy gospodyniami a Bułgarią kończył pierwszy dzień zmagań w turnieju kwalifikacyjnym do igrzysk olimpijskich w Londynie. Wcześniej w grupie pierwszej rywalizowały już Niemcy oraz Chorwacja

W dotychczasowych grach w Ankarze na trybunach brakowało widzów i atmosfery. Spotkania oglądała garstka osób. Jednak podczas pierwszego występu Turczynek było zgoła odmiennie. Od pierwszego gwizdka sędziego podopieczne Marco Aurelio Motty mogły liczyć na doping aż siedmiu tysięcy widzów.

To wyraźnie sprzyjało faworytkom, które przez wszystkie trzy sety były niezagrożone i spokojnie kontrolowały przebieg boiskowych wydarzeń. Bułgarki prowadziły tylko raz i tylko przez jedną akcję - przy stanie 2:1 w drugiej części gry, co obrazuje przewagę, jaką wypracowały sobie siatkarki znad Bosforu.

Dość niespodziewanie liderką zespołu nie była Nesilhan Darnel, a Esra Gumus. Najskuteczniejsza siatkarka spotkania może pochwalić się dorobkiem na poziomie aż 18 punktów. Niezmiennie od lat, najlepszą spośród biało-zielono-czerwonych była Ewa Janewa, autorka 10 punktów. 
Turcja - Bułgaria 3:0 (25:21, 25:17, 25:15)

Turcja: Toksoy, G. Kirdar, Aydemir, Gumus, Erdem, Darnel, Kuzubasioglu (libero).

Bułgaria: Nonowa, Rabadżihiewa, Zakrowa, Janewa, Wasilewa, S. Filipowa, M. Filipowa (libero) oraz D. Nikołowa, Karakasziewa, E. Nikołowa.

Komentarze (2)
avatar
Worgen
1.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
no ustawiły sobie i to ostro... jak można zrobić, że w drugiej grupie jest mistrz świata i mistrz europy 
avatar
muse
1.05.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
A jak ma być zagrożony, skoro grają ze słabszymi drużynami? Wiedziały Turki, jak sobie ustawić turniej.