Porażka z Włochami oznaczała, że w półfinale zmierzą się oni z Bułgarami, którzy przy pełnej hali i niezwykłym dopingu własnych kibiców zrobią wszystko, aby awansować do finału. Atakujący bez zawahania wskazuje, który element zawiódł w meczu z Italią. - [color=#000000]Myślę, że główną przyczyną porażki była nasza niemoc w skutecznym zakończeniu ataku, szczególnie w sytuacjach, kiedy nie mieliśmy dobrego przyjęcia. Uważam, że w momentach, kiedy oddamy przeciwnikom piłkę do gry i jesteśmy w stanie dobrze ustawić blok z obroną, wtedy gramy swoje i jesteśmy naprawdę mocni. Niestety w meczu z Włochami byliśmy skutecznie blokowani - powiedział w rozmowie z portalem plusliga.pl Gyorgy Grozer.
Od tego sezonu reprezentacja Niemiec ma nowego szkoleniowca, którym został Vital Heynen. - Moim zdaniem to jest bardzo interesujący trener. Wprowadził do naszego zespołu powiew świeżości. Ćwiczymy siatkówkę i myślimy o niej w zupełnie inny sposób. Taki, z którym do tej pory się nie spotkałem. Bardzo miło się z nim pracuje. [/color]
Heynen do niedawna trenował Noliko Maaseik, ale po zakończeniu sezonu pożegnał się ze swoim dotychczasowym pracodawcą i zajął się trenowaniem kadry naszych zachodnich sąsiadów. - Ćwiczymy nie tylko technikę, ale pracujemy również nad naszym mentalnym podejściem do gry. Myślę, że im dłużej będziemy z nim trenować, tym lepszą będziemy mieli drużynę, w której będzie widoczne dobre zrozumienie i to nie tylko na boisku. Każdy z nas bardzo szanuje trenera. On nam z kolei daje wiarę w to, że możemy grać jeszcze lepiej. Mówi nam, co wykonujemy źle, co powinniśmy poprawić. Moim zdaniem, to oczyszcza atmosferę w zespole. Nie ma niejasnych sytuacji. Do tej pory wykonuje bardzo dobrą robotę - dodał.