IO: Co zostało po federacyjnej nawałnicy? - sylwetka reprezentacji Bułgarii

Trenerzy się zmieniali, kibice protestowali, a federacja robiła, co chciała - w takiej atmosferze Bułgarzy przygotowywali się do igrzysk. Czy mimo wszystko będą w grupie groźnym rywalem dla Polaków?

Agnieszka Kaszuba
Agnieszka Kaszuba

Reprezentacja Bułgarii od lat należy do światowej czołówki i ma na swoim koncie dwanaście medali międzynarodowych imprez: jeden igrzysk olimpijskich, pięć mistrzostw świata, pięć mistrzostw Europy i jeden Pucharu Świata. Bułgarzy nigdy nie wygrali żadnego turnieju, a ich największe sukcesy to srebrny medal igrzysk olimpijskich z roku 1980 i wywalczone 10 lat wcześniej wicemistrzostwo świata. Ostatni raz na podium zawodnicy z Bałkanów stali trzy lata temu, podczas mistrzostw Europy w Izmirze, gdzie zajęli trzecie miejsce.

Na igrzyskach olimpijskich występowali siedem razy. Tylko dwa razy udało im się dotrzeć do strefy medalowej, a swój jedyny medal przywieźli z Moskwy. Przed czterema laty wyszli z grupy z trzeciego miejsca i w ćwierćfinale trafili na Rosję. Mimo ambitnej walki ulegli Sbornej 1:3 i zakończyli zmagania na piątym miejscu. Choć nie kryli żalu do sędziów i rozczarowania po porażce, ich ówczesny kapitan Plamen Konstantinow z optymizmem patrzył na przyszłość swojej reprezentacji.

Walka o awans na igrzyska w Londynie była w wykonaniu Bułgarów i ich federacji połączeniem horroru i tragikomedii. Jeszcze przed europejskimi kwalifikacjami głośno mówiło się o konflikcie między szefem związku siatkarskiego, Danczo Łazarowem i trenerem Radostinem Stojczewem. Ten drugi, bez względu na wynik, miał stracić po turnieju w Sofii pracę. Czarę goryczy przepełniła kontuzja rozgrywającego, Andreja Żekowa - po półfinałowej porażce z Niemcami wydawało się, że reprezentacja Bułgarii straciła szansę na wyjazd do Londynu. Działacze przejęli jednak od Włochów organizację jednego z baraży i tym samym zapewnili swojej kadrze ostatnią możliwość awansu. Wtedy rozpoczęły się gorączkowe poszukiwania szkoleniowca. Głównym faworytem był Silvano Prandi, ale Włoch nie zgodził się wrócić na stanowisko, które stracił mimo niezłych wyników. Czas naglił, więc ostatecznie Bułgarzy także w barażu wystąpili pod wodzą Stojczewa. Po pokonaniu Pakistanu, Francji i Egiptu wywalczyli olimpijską kwalifikację. Każdy kto sądził, że na tym spory i problemy się zakończą był jednak w poważnym błędzie.
Radostin Stojczew wdał się w ostry konflikt z prezesem bułgarskiej federacji. Radostin Stojczew wdał się w ostry konflikt z prezesem bułgarskiej federacji.
Po turnieju barażowym konflikt na linii Łazarow-Stojczew jeszcze się zaostrzył. W sprawie interweniował nawet premier Bułgarii. Mimo to trener podał się do dymisji i związek musiał wznowić swoje poszukiwania. Najpierw wybór padł na Martina  Stojewa, który prowadził reprezentację między innymi podczas mistrzostw świata w 2006 roku. Tej kandydatury nie zaakceptowali jednak zawodnicy i ostatecznie niewdzięczne stanowisko objął Najden Najdenow. Pierwszym poważnym testem było dla niego Final Six Ligi Światowej w Sofii.

Podczas prestiżowego turnieju selekcjoner musiał radzić sobie bez Mateja Kazijskiego i Andreja Żekowa, którzy opuścili kadrę wraz z poprzednim szkoleniowcem. Dla kibiców każdy mecz był okazją do manifestowania poparcia dla Stojczewa i wzywania do dymisji oskarżanego o korupcję szefa związku. W tej gęstej atmosferze, wykorzystując układ grup i pomoc sędziów, odmłodzona reprezentacja Bułgarii awansowała do półfinału. Starcie z Polakami uwidoczniło jednak wszystkie braki ekipy Najdenowa i zakończyło się bezapelacyjnym zwycięstwem biało-czerwonych. Dzień później gospodarze ulegli Kubańczykom i tym samym zajęli w światówce czwarte miejsce.

Do samych igrzysk Bułgarzy przygotowywali się w belgijskim Maaseik. 20 lipca dotarli do Londynu. Mieli rozegrać sparing z USA, ale sztab szkoleniowy Amerykanów odwołał spotkanie. Jeszcze w tym tygodniu nasi grupowi rywale zmierzą się więc kontrolnie z Brazylią i Rosją. Olimpijskie zmagania rozpoczną w najbliższą niedzielę o 10.30, meczem z Brytyjczykami. Czy po wszystkich perypetiach z własną federacją reprezentację Bułgarii wciąż stać na sukces? Tego nie sposób przewidzieć, ale odmłodzonej drużynie z pewnością nie zabraknie ambicji i woli walki.

Skład reprezentacji Bułgarii na igrzyska olimpijskie w Londynie:

rozgrywający: Georgi Bratojew, Dobromir Dimitrow.

środkowi: Nikolaj Nikołow, Teodor Todorow, Wiktor Josifow.

atakujący: Władimir Nikołow, Cwetan Sokołow.

przyjmujący: Nikolaj Penczew, Todor Aleksiew, Todor Skrimow, Walentin Bratojew.

libero: Teodor Salparow.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×