Takie rzeczy na igrzyskach się zdarzają - komentarze po meczu Polska - Bułgaria

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Polscy siatkarze niepodziewanie przegrali z Bułgarią w swoim drugim meczu turnieju olimpijskiego. Marcin Możdżonek przyznał, że biało-czerwoni byli nerwowi i prawdopodobnie za bardzo chcieli wygrać.

Marcin Możdżonek (kapitan reprezentacji Polski): Czasami gra po prostu się nie układa. Byliśmy nerwowi. Możliwe, że za bardzo chcieliśmy wygrać. Mieliśmy ogromne problemy z przyjęciem i atakiem. Graliśmy naprawdę źle. Jest mi przykro, ale takie rzeczy się zdarzają - w końcu to igrzyska. Do meczu z Argentyną musimy podejść z lepszym nastawieniem. Mamy świetną drużynę i musimy to udowodnić. Teraz powinniśmy się uspokoić i popracować nad taktyką na następne spotkanie.

Wladimir Nikołow (kapitan reprezentacji Bułgarii): Jestem naprawdę dumny, że w tych chwilach chaosu, kiedy nasi trenerzy przychodzą i odchodzą, pokazujemy charakter. To część natury i mentalności wszystkich Bułgarów.

Teodor Todorow (środkowy reprezentacji Bułgarii): Byliśmy bardzo zmotywowani przed tym meczem, nawet mimo mojej kontuzji. Czuję się już dobrze, ale wciąż potrzebuję trochę czasu, aby wrócić do najlepszej formy. Teraz musimy skupić się na meczu z Australią. Jeśli go wygramy, będziemy mieć na koncie trzy zwycięstwa, a to byłoby wspaniałe. Cwetan Sokołow

(atakujący reprezentacji Bułgarii): Musieliśmy pokonać Polaków, zwłaszcza że przegraliśmy większość poprzednich meczów z nimi. Dzisiaj wszyscy zobaczyli inną Bułgarię.

Andrea Anastasi (trener reprezentacji Polski): Chłopcy walczyli w każdym secie, żadnego nie odpuściliśmy, byliśmy w każdym secie w kontakcie z rywalem. Bułgarzy byli jednak zdecydowanie lepsi od nas, nam brakowało czasami koncentracji. Rywale natomiast świetnie zagrali w ataku i zagrywką. Nie zamierzam nic zmieniać w przygotowaniach, będziemy pracować, tak jak przed wcześniejszymi meczami.

Najden Najdenow (trener reprezentacji Bułgarii): Parę tygodni temu podczas Ligi Światowej mówiłem,że  mecz meczowi nierówny. Wtedy wysoko przegraliśmy, dlatego cieszę się, że dzisiejsze spotkanie potoczyło się zupełnie inaczej.

Źródło artykułu:
Komentarze (1)
duszyczka
31.07.2012
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Bardzo fajnie ze Anastasi po bolesnej porazce podkresil ze nie zamierza nic zmieniac. To swiadczy tylko o tym ze wie ze zespol mial gorszy dzien (i to caly zespol bo przez caly mecz ne mogl tre Czytaj całość