Rozgrywany w piątkowy wieczór konkurs w kategorii do 85 kilogramów był pasjonujący, pełen licznych zwrotów akcji, a na dodatek zakończony wspaniale dla Adriana Zielińskiego i dla polskich kibiców, tak czekających na złoty medal na igrzyskach w Londynie. Nasz reprezentant rozpoczął rwanie z wysokiego C - w znakomitym stylu bez żadnych problemów wyrwał najpierw 170, a następnie 174 kilogramy. Kolejna próba była już atakiem na rekord Polski - w przypadku skutecznego podejścia do ciężaru 176 kilogramów Zieliński poprawiłby o jeden kilogram osiągnięcie Andrzeja Cofalika z 1998 roku. Niestety, tym razem nasz ciężarowiec nie zdołał jednak podnieść sztangi i w ten sposób zakończył rwanie.
Na półmetku zmagań liderem był Yong Lu, obrońca tytułu z Pekinu. Reprezentant Chin wyrwał 178 kilogramów, co oznaczało, że miał przewagę czterech kilo nad Zielińskim. Polaka wyprzedzał jeszcze Apti Auchadow z Rosji.
Podrzut rozpoczął się sensacyjnie. Liderujący Yong Lu spalił pierwszą próbę i nie dał rady uporać się z ciężarem 205 kilogramów. Jak się okazało, Chińczyk nie zdołał go podnieść także w dwóch kolejnych próbach, w związku z czym kandydat do złotego medalu niespodziewanie w ogóle nie został sklasyfikowany. Niepowodzenie Yong Lu otworzyło Zielińskiemu drogę do złotego medalu.
Droga ta nie była jednak łatwa. Polak rozpoczął podrzut od 206 kilogramów. Gdy wydawało się, że próba była udana, sędziowie dopatrzyli się jednak nieprawidłowości i nie zaliczyli pierwszego podejścia. Zieliński po dwóch minutach spróbował więc ponownie i tym razem nie pozostawił już żadnych wątpliwości. Po odpadnięciu Yong Lu na głównego rywala wyrósł tymczasem Auchadow, który zawiesił poprzeczkę bardzo wysoko - podrzucił 210 kilogramów. Aby pozostać w grze o złoto Zieliński musiał zaliczyć jeszcze większy ciężar. Sztuka ta udała się mu perfekcyjnie - nasz sztangista podniósł bowiem 211 kilogramów. W tym momencie dla niego konkurs był już zakończony i pozostało oczekiwanie na rywali.
Apti Auchadow zaatakował tymczasem ciężar 212 kilogramów, jednak nie dał rady i w tym momencie wiadomo już było, że przegra z Polakiem - w dwuboju obydwaj mieli co prawda jednakowy wynik (385 kilogramów), jednak Zieliński jako lżejszy o zaledwie 130 gramów zgodnie z przepisami był klasyfikowany wyżej. Ostatnim rywalem okazał się Kianoush Rostami z Iranu, który dwukrotnie atakował 214 kilogramów - w przypadku powodzenia byłby pierwszy. Irańczyk spalił jednak obie próby i złoto trafiło w ręce Polaka.
Uzyskując w dwuboju wspomniane 385 kilogramów nasz nowy mistrz olimpijski nie tylko zdobył złoty medal, ale jednocześnie pobił rekord Polski. Na triumf na igrzyskach w podnoszeniu ciężarów czekaliśmy aż 40 lat - w 1972 roku wygrał Zygmunt Smalcerz.
23-letni Adrian Zieliński pochodzi z Mroczy, niewielkiej miejscowości położonej w pobliżu Bydgoszczy. W 2009 roku odniósł pierwszy poważny sukces na międzynarodowej arenie, gdy wywalczył mistrzostwo Europy juniorów. Rok później w Antalyi został seniorskim mistrzem świata. W 2011 roku na kolejnych mistrzostwach świata, tym razem w Paryżu, był trzeci.
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Wynik |
---|---|---|---|
1 | Adrian Zieliński | Polska | 385 |
2 | Apti Auchadow | Rosja | 385 |
3 | Kianoush Rostami | Iran | 380 |
4 | Tarek Abdelazim | Egipt | 375 |
5 | Iwan Markow | Bułgaria | 375 |
6 | Abdelhay Saad Abdelrazek Ragab | Egipt | 372 |
7 | Yoelmis Hernandez Paumier | Kuba | 368 |
8 | Mikalai Novikau | Białoruś | 363 |
9 | Rauli Tsirekidze | Gruzja | 362 |
10 | Kendrick Farris | USA | 355 |