Brazylijczycy Alison Cerutti i Emanuel Rego rywalami Fijałka i Prudla w ćwierćfinale

W turnieju pozostało pięć duetów z Europy, dwa z Brazylii i jeden z USA. Ale to nie Stary Kontynent będzie faworytem do medali

Sobotnie wyniki 1/8 finału mężczyzn:

Faworyci z Brazylii zaczęli spotkanie jakby trochę spięci, wiedząc, o jaką stawkę toczą bój. Mimo prowadzenia 11:7, po kilku akcjach rywale zdołali wyrównać. Jednak w końcówce seta to Emmanuel Rego wraz z Alisonem Cerutti utrzymali nerwy na wodzy. Druga odsłona, tylko z początku była wyrównana, potem wyraźnie Brazylijczycy dominowali na boisku, szybko kończąc mecz. Teraz mogą zacząć przygotowania do walki z Polakami w 1/4 finału.

Cerutti / Rego (Brazylia) - Erdmann / Matysik (Niemcy) 2:0 (21:16; 21:14)

Holendrzy i Szwajcarzy rozpoczęli pierwszego seta dość ciekawie, bowiem to raz jedna, raz druga para wychodziła na dwupunktowe prowadzenie. Pomarańczowi przegrywali 16:18, jednak w końcówce potrafili przechylić szalę zwycięstwa na własną korzyść. Drugi set toczony był punkt za punkt, jednak przy remisie po dziesięć, Nummerdor trudną zagrywką wyprowadził wynik na sześciopunktową przewagę i ostatecznie Holendrzy jej nie oddali do końca meczu.

Nummedor / Schuil (Holandia) - Bellaguarda / Heuscher (Szwajcaria) 2:0 (22:20; 21:15)

Kolejny "europejski" pojedynek był pod dyktando Niemców. Już od remisu po pięć, zdobyli sześć kolejnych oczek i kontrolowali przebieg dalszych wydarzeń. Druga odsłona miała podobny scenariusz, znów Brink z Neckermannem na początku odskoczyli i zaliczkę utrzymali do końca partii.

Brink / Reckermann (Niemcy) - Samoilovs / Sorokins (Łotwa) 2:0 (21:12; 21:17)

O ostatnie wolne miejsce w 1/4 finału rywalizowali Rosjanie z Amerykanami. Ci drudzy szybko wzięli sprawy w swoje ręce, osiągając bezpieczną przewagę i skutecznie realizując taktykę, zapisując na własnym koncie seta numer jeden. W kolejnej odsłonie, znów Gibb z Rosenthalem odskakują na trzy punkty na początku,  lecz ambitnie walczący Rosjanie zniwelowali straty i wyszli na prowadzenie 15:13. Gdy już wydawało się, iż będzie tie-break, rutyniarze z Ameryki zdołali odwrócić losy meczu w samej końcówce.

Semenow / Prokopiew (Rosja) - Gibb / Rosenthal (USA) 0:2 (14:21; 20:22)

Układ par 1/4 finału mężczyzn (poniedziałek):

Cerutti / Rego (Brazylia) - Fijałek / Prudel (Polska) godz. 19.00

Plavins / Smedins (Łotwa) - Gibb / Rosenthal (USA) godz. 20.00

Brink / Reckermann (Niemcy) - Santos / Cunha (Brazylia) godz. 23.00

Nummedor / Schuil (Holandia) - Nicolai / Lupo (Włochy) godz. 24.00

Komentarze (6)
panda
5.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rywale trudni, ale do przejścia. Liczę na to, że Ceruttiego i Rego zje stres, nie uniosą presji wyniku, a nasi to wykorzystają i przy ich dobrej grze zrobią kolejną niespodziankę. Fakt jest tak Czytaj całość
avatar
Miss Gomez
5.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gibb/Rosenthal mają chyba najłatwiejszą przeprawę do półfinału. Holendrzy wydaje mi się, że pokonają Włochów, którzy są nierówni, zrobili już sporą niespodziankę i to chyba ich koniec na tej im Czytaj całość
duszyczka
5.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Fijalek i Prudel juz w tym momencie zaliczyl udany debiut w IO, nawet jesli przegraja to nie maja sie czego wstydzic. Tym bardziej że oni otwarcie mowia ze nie maja celu, graja jak najlepiej al Czytaj całość
avatar
smok
5.08.2012
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To są ci mistrzowie świata? 
avatar
Wars
5.08.2012
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Miejmy nadzieję,że do trzech razy sztuka i ten mecz wygrają,ale i tak wielki SZACUN za walkę i wygranie meczu z dwójką z USA!!