Przedpełski: Problemem było utrzymanie formy

Prezes PZPS nie planuje nerwowych ruchów po słabym występie siatkarzy w Londynie - nadal popiera koncepcję trenera Anastasiego i zapewnia, że szkoleniowiec nie straci posady.

Magdalena Gajek
Magdalena Gajek

- Wierzę w Anastasiego i sądzę, że zawodnicy też - mówi w rozmowie z "Przeglądem Sporotwym" Mirosław Przedpełski. - Myślę, że buduje drużynę naprawdę fajnie. Ma plan na mistrzostwa świata, wprowadza nowych zawodników. Trzeba tylko zobaczyć, gdzie był błąd i go wyeliminować.

Sternik związku ma również koncepcję, dlaczego biało-czerwoni w Londynie zaprezentowali się słabo. - Myślę, że problemem było utrzymanie formy przez tak długi czas. W Londynie doszły jeszcze inne aspekty - drużyna mieszkała dwa tygodnie w wiosce olimpijskiej, miała długie podróże autobusami na treningi. Mecze grali co drugi dzień, inaczej niż na siatkarskich turniejach - tłumaczy działacz.

Źródło: Przegląd Sportowy

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×