Mistrzostwa świata w łyżwiarstwie szybkim są rozgrywane we francuskim Montpellier. Ołeksandra Nazarowa i Maksym Nikitin zaprezentowali się podczas rywalizacji ubrani w barwy Ukrainy. Wynik zszedł na dalszy plan. Najważniejszy był fakt, że w ogóle doszło do występu ukraińskiej pary na mistrzostwach.
Po zakończeniu występu Nazarowa i Nikitin nie ukrywali łez i wzruszenia. Pięknie zachowała się widownia, która zgotowała im owację na stojąco. Oklaski podkreślały wagę tego występu.
Sporo kibiców trzymało w rękach ukraińskie flagi, solidaryzując się z krajem napadniętym przez Rosję.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: szokująca scena! Zdzielił rywala łokciem w twarz
- Dla nas to nie tylko zawody. To coś ważniejszego - powiedziała po zawodach Nazarowa, która pochodzi z Charkowa. - Widzieliśmy czołgi, słyszeliśmy strzały. Mój dom nie ma już okien. Uciekanie do schronu z dzieckiem w ramionach jest straszne. Nie chcę, żeby ktokolwiek musiał przez to przechodzić - dodała po chwili.
- Najważniejszą rzeczą jest powiedzenie prawdy o tym, co dzieje się w Ukrainie. Mam nadzieję, że to pomoże ludziom w Ukrainie, którzy nie są teraz bezpieczni. Wciąż są w niebezpieczeństwie i tracą domy. Mam nadzieję, że pomożemy wszystkim ludziom na świecie zrozumieć, co naprawdę się dzieje, ponieważ to widzieliśmy. Zaledwie sześć dni temu byliśmy w Ukrainie - powiedział z kolei Nikitin.
[b]Występ ukraińskiej pary można zobaczyć na poniższym nagraniu. Początek od: 2:58.00.
[/b]
Czytaj także:
Dawid Góra: Sen, z którego trzeba było się obudzić [OPINIA]