24 lutego, w godzinach porannych, rosyjskie wojska po rozkazie Władimira Putina zaatakowały niepodległą Ukrainę. Wojna trwa już ponad 40 dni.
Każdego dnia za naszą wschodnią granicą giną żołnierze i cywile. Kilka dni temu zachodni świat przeżył szok, gdy media obiegły zdjęcia masakry na cywilnej ludzkości, dokonanej przez rosyjskie wojska w podkijowskiej Buczy.
Świat coraz mocniej potępia działania Władimira Putina i jego wojska. USA i Unia Europejska szykują kolejne sankcje, które jeszcze bardziej mają wpłynąć na sytuację gospodarczą Rosji.
ZOBACZ WIDEO: Trener reprezentacji skoczków szczerze o odejściu z kadry. "Byłem emocjonalnie zmęczony"
W samej Rosji nadal są jednak osoby, które twierdzą, że to zachodnie krają działają w złej wierze, ogłaszając kolejne sankcje po ataku Rosji na niepodległą Ukrainę. W tym gronie jest m. in. Aleksander Żulin, znany rosyjski trener łyżwiarstwa figurowego.
Żulin wypowiedział szokujące słowa, cytowane przez portal sports.ru. - Świat zachodni chce nas usunąć z planety Ziemia. Ja wierzę jednak w to, że Rosjanie uratują świat. Po pierwsze jesteśmy prawosławni, a po drugie mili - podkreślił szkoleniowiec.
- Nasz kraj jest duży i wszyscy mamy motywację do robienia tego, co najlepsze - najlepszych samochodów, najlepszych programów i najlepszych samolotów. To początek nowej ery w Rosji - dodał.
Czytaj także:
Mimo że mówi po rosyjsku, wybrał mundur ukraiński. To mistrz olimpijski!
Kolejne problemy Abramowicza! Aż nie do wiary, jak zmniejszył się jego majątek