Rosjanie zamordowali jej męża. Zobacz, co zrobiła w Barcelonie

Instagram / oficjalny profil / Na zdjęciu: Anastasiia Plokha

Krzysztof Kaczmarczyk 13.02.2024, 18:10

Była żoną słynnego ultrasa Dynama Kijów. Była, bowiem ten zginął w obronie ojczyzny przed rosyjskim najeźdźcą. Anastazja Płachota, ukraińska aktywistka, wykorzystała półmaraton w Barcelonie, do przekazania mocnej wiadomości.

Złożył kondolencje po śmierci Kiptuma. I się zaczęło. "Hipokryta"

Anastazja Płachota wzięła udział w półmaratonie, który odbył się w stolicy Katalonii. Pojawiła się tam z transparentem, na którym widać było mocne hasło skierowane w Rosjan.

"Rosja jest krajem terrorystycznym" - miała napisane czarnymi literami na czerwonym tle. Na trasie półmaratonu z kolei biegła z ukraińską flagą, na której widniało hasło: "wojna się nie skończyła".

Płachota w wojnie, którą 24 lutego 2022 roku w Ukrainie rozpoczął Władimir Putin, straciła męża. Oleg "Ryba" Rybałczenko był znanym fanem Dynama Kijów.

Ten nie wahał się po tym, jak Rosjanie zaczęli bombardować mu dom. Natychmiast ruszył na front bronić ojczyzny. Życie stracił 21 grudnia 2022 roku w walkach w obwodzie donieckim.

Reakcje ludzi na manifest Ukrainki w Barcelonie były różne. Płachota zdradziła, że niektórzy patrzeli zirytowani, niektórzy obojętnie, ale wiele osób popierało jej zachowanie. Przyznała, że słyszała nawet w różnych językach okrzyki "Chwała Ukrainie".

"To dla mnie bardzo ważne, żeby świat chociaż trochę sobie wyobraził to, że pewnego ranka ktoś może obudzić się w momencie, gdy z sąsiedniego kraju wystrzelą w nich rakiety" - napisała w mediach społecznościowych Płachota.

"Najlepsi ludzie w moim kraju nie mogą teraz biegać i trenować przed zawodami, bo przygotowują się do kolejnego szturmu, obrony czy ewakuacji, chroniąc każdy wolny poranek i przyszłość. Jest tylko jeden kraj terrorystyczny ze swoimi obywatelami, który na co dzień prowadzi wojnę, tworzy tragedię, odbiera życie, podle kłamią" - dodała.

Według Ukrainki każda możliwa okazja do przypominania o tym fakcie, musi zostać wykorzystana. "Trzeba przypominać i ważne jest, aby rozmawiać ze światem cywilizowanym dowolnymi środkami przy każdej okazji" - zaznaczyła.