Koronawirus. Wilson Kipsang aresztowany za złamanie zasad. Słynny maratończyk bawił się na zakrapianej imprezie

W Kenii wprowadzono godzinę policyjną, jako element zwalczania koronawirusa. Wilson Kipsang jednak nie dostosował się i z grupą 20 osób bawił się na imprezie w klubie.

Robert Czykiel
Robert Czykiel
Wilson Kipsang Getty Images / Stephen Pond / Na zdjęciu: Wilson Kipsang
W Kenii do tej pory potwierdzono 110 przypadków zakażenia koronawirusem, a trzy osoby zmarły. Władze rządowe już wprowadziły kilka zasad, które mają sprawić, że szybko uda się zdusić pandemię. Jedną z nich jest godzina policyjna.

Kenijczycy mają zakaz wychodzenia z domu o godzinie 19. Restrykcyjne przepisy jednak całkowicie zlekceważył słynny sportowiec Wilson Kipsang.

Policja została wezwana do jednego z klubów w Iten. W środku znajdowało się dwadzieścia osób, które bawiły się przy alkoholu. Wśród nich był właśnie maratończyk.

- Nasi policjanci znaleźli sportowca i innych biesiadników, ukrywających się w popularnym klubie w Iten. Są to znane osoby, które powinny nam pomagać w egzekwowaniu godziny policyjnej. Apelujemy do ludzi, by przestali nadużywać naszej niechęci do użycia pełnej siły, w celu egzekwowania godziny policyjnej - komentuje komendant policji John Mwinzi.

Były rekordzista świata drugi raz w tym roku podpadł kibicom. W styczniu pojawiła się informacja, że unika testów antydopingowych. Za to został zdyskwalifikowany na rok.

Dopingowe problemy Wilsona Kipsanga. Słynny maratończyk zawieszony >>

Koronawirus. Arkadiusz Onyszko: Jeśli wirus mnie dopadnie, konsekwencje będą poważne >>

ZOBACZ WIDEO: Koronawirus. Ministerstwo Zdrowia opublikowało specjalny film
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×