Dla Sarary będzie to drugi pojedynek w formule MMA. Utytułowany kickbokser w debiucie dla KSW, w lipcu ubiegłego roku, pokonał po dramatycznym boju Filipa Bradaricia.
Do starcia z Arkadiuszem Wrzoskiem mogło dojść już wcześniej, bowiem warszawianin wyzywał Sararę do walki, kiedy ten nie był jeszcze zawodnikiem KSW. Ostatecznie obaj zmierzą się w okrągłej klatce.
- Pamiętam jak Arek kilka lat temu wyzwał mnie do walki. Wtedy to starcie nie miało prawa bytu, a teraz wraca po kilku latach. Przez ten czas sporo się wydarzyło. Arek się rozwinął, podpisał kontrakt z organizacją Glory i dwa razy pokonał największą gwiazdę światowego kickboxingu. Dziś Arek ma swój prime i komuś się może wydawać, że będzie to dla niego łatwa robota. Ja mam się jednak za na tyle kreatywnego zawodnika, nieszablonowego, że wiem jak Arka zaskoczyć - powiedział Tomasz Sarara w rozmowie z kswmma.com.
ZOBACZ WIDEO: Romanowski o kulisach KSW i wybrykach w reprezentacji, Śmiełowski o Kaczmarczyku
Były mistrz FEN i DSF Kickboxing Challenge wie, że kibice na warszawskim Torwarze będą mocno wspierać lokalnego bohatera. Przez kilkanaście lat kariery zawodowej Sarara zdołał się jednak przyzwyczaić do takich sytuacji.
- Walczyłem wielokrotnie w jaskini lwa i lubię takie sytuacje. Jak zamkną się drzwi od klatki, zostajemy tylko w dwójkę i nikt mojemu przeciwnikowi już nie pomoże - dodał.
Galę KSW 73 będzie można oglądać na platformach Viaplay i KSWTV.COM (w krajach, w których nie jest dostępna usługa Viaplay). Szczegółowa relacja na WP SportoweFakty.
Czytaj także:
Co za seria Polaka! Pokonał byłego mistrza
Mateusz Gamrot czy Beneil Dariush? Bukmacherzy wskazali faworyta