O tej walce mówiło się od dawna, a po tym jak w maju Mariusz Pudzianowski znokautował Michała Materlę na gali KSW 70, a następnie zgodził się na konfrontację z Mamedem Chalidowem, klamka zapadła. Do starcia największych gwiazd organizacji musiało dojść.
Chalidow jest jednym z najbardziej doświadczonych zawodników MMA w Polsce. Na swoim koncie ma stoczonych 45 pojedynków, z których 35 wygrał. Zawodnik z Olsztyna to prawdziwy fenomen mieszanych sztuk walki i człowiek, który potrafi w klatce zafundować rywalom nie tylko niespotykane nokauty, ale też ekwilibrystyczne poddania. Były mistrz wagi średniej i półciężkiej KSW po raz pierwszy jednak stanie naprzeciwko rywala z królewskiej kategorii wagowej i będzie musiał się zmierzyć nie tylko z jego masą, ale też potężną, nokautującą siłą ciosu.
Faworytem bukmacherów w tym pojedynku był początkowo "Pudzian". Kurs na zwycięstwo Chalidowa szybko zaczął jednak spadać i teraz wynosi od 1.6 do 1.9, gdy przy nazwisku byłego mistrza świata strongmanów sięga 2.35.
Zobacz także:
Conor McGregor związał się z Polakami
Na pierwszej walce zarobili krocie. Teraz będzie rewanż?
ZOBACZ WIDEO Będzie ogień! 5. Mistrzostwa MMA Polska już wkrótce